Wrażenia po przeczytaniu

Najwyższa Rada Nyks

Pewnie co niektóre osoby, już przeczytały książkę Wesoly

Liczę, że podzielą się wrażeniami z reszta forumowiczów Wesoly

Najwyższa Rada Nyks

Przyznam, byłam nastawiona do tej książki ostatnio na NIE. Nawet nie miałam w planach jej kupić, bo chciałam wprowadzić w życie program "Oszczędność". No niestety, plany wzięły w łeb, bo gdy zobaczyłam tą książkę w Matrasie to chwyciłam ją i pobiegłam do kasy, tym bardziej, ze względu na zniżkę 25%. A sama okładka, która 100 razy lepiej wygląda w rzeczywistości, przyciągała mój wzrok...

Szesnastoletnia Ever straciła w wypadku swoją rodzinę. Od tamtego czasu jej życie wygląda jednym słowem żałośnie. Nie dość, że wini siebie za ten wypadek to od tego czasu stała się medium - widzi aurę ludzi, słyszy myśli, widzi duchy. Troszkę naciągane. Ever sprzed wypadku była popularną dziewczyną, a po wypadku odgradza się od wszystkich z powodu natłaczających ją myśli ludzi. Staje się dziwadłem, jak sama siebie określa. Przyjaźni się z dwójką outsiderów - Haven, szalona "gotka" i Miles - sympatyczny gej. Milesa uwielbiam, jakoś ostatnio lubię bohaterów-gejów (nie wiem czemu).
Jej życie zmienia się w chwili, gdy poznaje "i tu wciąż ten sam schemat" - przystojnego, tajemniczego, seksownego, (...), Damena...

Początek o zgrozo! Nudny, ale potem jest coraz lepiej. Książka trochę nierówna, czasem nudna, czasem wciągająca. Takie wahania miała. Jeden moment super, by następny już był mniej "ekscytujący". Nie mniej jednak wciągnęła mnie ta książka. Chociaż następna część już w czerwcu, to nie jestem pewna czy ją kupię.
Trochę wkurza mnie już narracja pierwszoosobowa, ale da się przeżyć.

Tak czy inaczej, czytało się dosyć fajnie, wystarczająco fajnie żeby sięgnąć po następną część. Ale nie będę jej wyczekiwać z "wypiekami" na twarzy. Czegoś brakowało w tej książce. Albo po prostu ja się starzeję...

Jedyne co mnie bardzo dobiło w tej książce, to... za dużo nadprzyrodzonych rzeczy, za dużo. Medium ok, słyszenie myśli - ok, da się wytrzymać, ale im dalej tym więcej takich "darów". A do tego jeszcze Nieśmiertelni. Momentami miałam wrażenie, że autorka przeholowała z wyobraźnią, a to dopiero pierwsza część cyklu.

Wybranie

A ja powiem, że spodziewałam się czegoś dużo lepszego, chociaż książka momentami była dość wciągająca. I nie jestem pewna, czy kupić następną część. Faktycznie, za dużo tutaj tych "nadprzyrodzonych" rzeczy, ledwo to ogarnęłam. ; ) Chociaż.. ciekawi mnie, czy Ever w końcu wybierze nieśmiertelność, czy nie.

Piąte formatowanie

Widzę, że macie podobne zdania jak ja. Spodziewałam się czegoś zdecydowanie lepszego! To prawda, czasem wciągało, ale nic szczególnego. Drugą część zapewne przeczytam z ciekawości, ale tak samo jak @lma- nie będę wyczekiwać jej z wypiekami na twarzy.

Wybranie

Chwile leżała książka na półce niczym zabrałam się za czytanie. Początek był nudny ale gdy akcja zaczęła się rozwijać to książka mnie wciągnęła. Jestem ciekawa jak się potoczą koleje losy Ever:D Polecam książkę Jezyk

Piąte formatowanie

Przeczytałam i, szczerze, naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego.
Bo to było... nudne, po prostu. W paru momentach się wciągnęłam i miałam nadzieję, że pozostanę w takim stanie, a tutaj za chwilę bach - znowu jakieś nudy.
Ever straciła rodziców, jest pokrzywdzona przez los, jest pośmiewiskiem, na jedynie dwoje przyjaciół, później jeszcze zaczyna pić... kurczę, ten fragment z jej alkoholizmem mnie dobił. :lol:
Jak słusznie @lma to ujęła, za dużo tu tych nadprzyrodzonych mocy.

Wiecie, dla mnie to była taka dziwna mieszanka paru książek: Zmierzchu - ta 'miłość' Ever i Damena. Kurczę, nawet niektóre ich kwestie były jakby żywcem wyjęte ze Zmierzchu! Ever czytająca w myślach, blabla. Wiadome skojarzenia.
Świata Nocy - ta część z reinkarnacją Ever, to mnie trochę zbiło z tropu, bo jestem świeżo po przeczytaniu drugiej części ŚN, w której też było o reinkarnacji.
Domu Nocy - tak, też! przyjaciel-gej, który co prawda i tak nie dorównuje naszemu Damienowi, ale ogólnie jest jakąś przyjemniejszą postacią w całym tym opowiadaniu.
I książka kojarzy mi się jeszcze z "Wampirami z Morganville". Pewnie przez tę przyjaciółkę gotkę nie-gotkę. I z, jakie to idiotyczne, ale Potterem - blizna na czole Ever, którą ukrywa pod grzywką. :lol:

Nie wiem, czy sięgnę po kolejną część...

Najwyższa Rada Nyks

Mam jeszcze taką uwagę/zastrzeżenie:

Bohaterka, mówi o sobie medium. Zawsze rozumiałam "medium" jako osobę kontaktującą się ze zmarłymi (duchami). A tu autorka dodała widzenie aury i słyszenie myśli innych, a nawet poznanie szczegółów z przeszłości danej osoby. Za dużo tego, stanowczo. Super mix. A wyszło jak wyszło.

Ale a propo. Skoro Ever widzi zmarłych... To oprócz jednego ducha
SPOILER

Wybranie

Mnie najabrdzije denerwowała narracja w czasie teraźniejszym

Jakoś mnie to wkurzało. Aha i w czasie czytania książki pomyślałam że to strasznie do Zmierzchu podobne momentami, ale teraz nie apmiętam dlaczego i w których momentach

EDIT: właśnie zobaczyłam post Annie. Mi tez się właśnie tak o wszytsko w jedno złączyło. Ze wszytskich książek jakie znam coś tam było. Ruda Drina niczym Victoria ze Zmierzchu i fak - ta reinkarnacja i gotka, przyajciel gej, i troche sarkastyczny Damen - niczym Jace w darach anioła. I ten duch siostry -- nie moge sobie przypomnieć z czym mi sie kojarzy

aaaa już wiem - Elena w VD xD A no i oczywiście imiona tak dosłowne, że aż głupie

Wybranie

Chyba wszyscy mamy takie samo zdanie Kwadratowy

Momentami wciągająca, ale zaraz potem już NIEE! Rzeczywiście za dużo nadprzyrodzonych zdolności i jeśli chodzi o mnie to duuży minus za czas teraźniejszy... No, ale nie można też się tak pastwić nad tą książką

Wątek Driny był nawet, nawet i oczywiście to kiedy Ever popadała w alkoholizm.

Trzecie formatowanie

Nie mogłam się doczekać aż dostanę tą książkę a jak już wreszcie sobie ja kupiłam od razu wzięłam się do czytania. Książka mi się bardzo podobała a nawet nie mogłam przestać czytać.Ale oczekiwałam, że będzie lepsza. Nie wiem czy to dlatego, że wyobrażałam sobie, że ta książka będzie nie wiadomo jaka fajna, czy może po prostu w tym cyklu nie ma nic ciekawego.

Nie mogę się doczekać drugiej części, a wy ?

Wybranie

Jeszcze nie dokończyłam czytać,ale to dlatego,ze mnie do niej nie ciągnie. Seria to niby nieśmiertelni,a nic nie ma o wampirach,nieśmiertelności itp. Jest trochę nudna i nie ma zbyt zwrotów akcji.

Trzecie formatowanie

A ja szczerze mówiąc nie wiem czy mi się podobała czy nie. Przeczytałam ją kilka dni temu wieczorem i nadal nie potrafię się ustosunkować. Z jednej strony książka z ostatnio dość popularnego nurtu fantastyki, ale nie o wampirach z czego się bardzo ucieszyłam bo już myślałam że ten wątek będzie ciągnięty aż do zekranizowania drugiego filmu na podstawie Breaking Dawn z sagi Zmierzch.
Książka wyglądała sensownie ale ukazuje się właśnie ta druga strona czyli po raz kolejny ten super facet-jak nie Edward (twilight) to Stefano (Vampire Diaries), jak nie Stefano to Damen. Ja nie rozumiem, czy autorki tych wszystkich książek, naczytały się za dużo harlequinów że non stop wyskakują z tym "księciem bajki" . Jedynie S. Meyer miała zdrowe podejście do sprawy i w Intruzie wymyśliła Ian'a który jest jak dla mnie idealny.
No ale wracając do tematu: tak więc zdanie miałam wyrównane ale potem ta akcja z alkoholizmem: no myślałam że zacznę walić głową o ścianę. Jak to ujęła Drina, wyszedł taki książkowy przykład popadania w nałóg. Jeszcze przed tym upijaniem się (czy może po, nie jestem pewna xD ) była ta akcja z piciem krwi Haven przez Damena, podczas gdy on twierdził że nie jest wampirem, co mnie bardzo zaciekawiło. Tak więc nie wiem czy książka mi się bardziej podoba czy nie. No i w przeciwieństwie do was ja wcześniej nie miałam pojęcia o czym dokładnie jest ta książka, nie czytałam opisu itd. Wiedziałam że to jakiś "cykl nieśmiertelni" więc oczywiście można już było się trochę domyślić ale poza tym absolutnie nic. No i sądząc po waszych opiniach dobrze zrobiłam, bo potem mogłam się nieźle rozczarować.

Wybranie

Jak dla mnie ta ksiazka była bardzo fajna. Pokazywała ona losy na pozór zwykłej dziewczyny , którą spotykały w życiu naprawdę nieciekawe sytuacji. Przeżyła wypadek, w którym zginęli jej rodzice , siostra i pies. Później okazało się, że widzi ducha - jej siostry , musi wybrać, czy chce się z nia widywać, czy odesłać siostrę do innego świata, byc może lepszego, niż tego tutaj, na ziemi. Poznaje Damena, przystojniaka, który zawrócił jej w głowie. Był on trochę taki dziwny i szczerze denerwuje mnie lekko . Pewnie w 2 czesci Ever bedzie musiala wybrac,czy chce być Nieśmiertelna czy nie. No bo niby jest, ale może zrezygnować... Ogólnie jestem na PLUS, chociaz nie podobały mi się sceny, gdy Ever walczyła z DIną.

Wybranie

Ja teraz biorę się za czytanie, ale mam ją przez nieuwagę mamy ponieważ pomyliła okładki "Wybranej" z "Ever" Czego nie mogę pojąć! Ja nie wiem czy kłopot wejść i się zapytać? Nawet na tytuł nie spojrzała! No cóż już się z tym pogodziłam, ale nie ciągnie mnie do czytania.

EDIT: zaczęłam czytać ok. 13 skończyłam ok.23 no i nie jest tak tragicznie jak piszecie. Mam tylko kilka zastrzeżeń:
1.Książka jest pisana w czasie teraźniejszym
2.Autorka przedobrzyła z dodatkowymi zdolnościami
3. Nie podoba mi się że Damen jest taki idealny tak samo jak Erik czy Edward
4. Książka jest strasznie schematyczna:
-Jest główna bohaterka
-zakochuje się w super, świetnym, przystojnym (itd.) facecie
-Okazuje się że on do końca nie jest człowiekiem
-Ona jest wyjątkowa
-"I żyli długo i szczęśliwie"
A tak to książka wciąga, choć wcale nie jest taka "super".

Wybranie

Świetna książka z zaskakującymi zwrotami akcji.<SPOJLER>Jeszcze to jak Ever walczy z Driną o Damena i dowiaduje się ze jest Nieśmiertelna. Wesoly