Autor |
Wiadomość |
<
Dyskusje ogólne
~
Śmierć w Domu Nocy
|
|
Wysłany:
Wto 18:41, 29 Gru 2009
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks
|
|
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wydaje mi się, że może na uczniów odrzuconych przez dar Nyx spada jakaś klątwa i nie mogą zaznać spokoju...
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:22, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin;)
|
|
Czytając wypowiedzi nabrałam wątpliwości. Bardzo spodobał mi się pomysł z kotami. Może oni rzeczywiście nie umarli?
Chociaż patrząc na idealną postać Zoey można się spodziewać wszystkiego. Nawet kolejnego wspaniałego daru, czy wyróżnienia.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:04, 31 Gru 2009
|
|
|
|
nie no, wiecie co, to już lekka przesada XD
Neferet nie ma nic wspólnego z tymi... przypadłościami. Ona po prostu o tym wie, tak jak reszta kapłanów. Wie, że istnieją wampiry o iście demonicznych przypadłościach i stara się to ukryć, by nie wzbudzić paniki. Ot cała afera
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:34, 31 Gru 2009
|
|
|
|
Z tego co pamiętam Zoey w którymś tam momencie powiedziała, że wampiry nie mają kłów, a Elliot je miał. Interesuje mnie też ten biały płyn, który podaje się umierającym adeptom.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:25, 31 Gru 2009
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London.
|
|
mi się wydaję, że to nie są wampiry. myślę, że są to duchy, które widzą tylko wyznaczone osoby przez boginie, takie jak, np. neferet czy zoey. tak to jest, jeśli jedna postac jest wspaniała to już do końca
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 0:10, 01 Sty 2010
|
|
|
|
cathy napisał: |
Z tego co pamiętam Zoey w którymś tam momencie powiedziała, że wampiry nie mają kłów, a Elliot je miał. Interesuje mnie też ten biały płyn, który podaje się umierającym adeptom. |
Jesteś pierwszą osobą, która zwróciła uwagę na ten sam szczegół co ja (jak miło) Mam swoją dość odważną teorię na ten temat...
Pragnę zauważyć, że nikt nie widział by którykolwiek adept umarł. Zwykle podczas agonii uczniowie są zabierani przez Nefret i mają podawane to białe coś... i właśnie to białe coś według mnie zapobiega śmierci, ale prowadzi do dużych, niekorzystnych zmian jak wyrośnięcie kłów, czerwone oczy, agresja czy nawet zatracenie własnej osobowości i powstanie bezmózgich potworów. Według mnie jedynie nieliczni, lub zaledwie kilku nie skończą jak Eliot (wizja Afrodyty). Uważam, że Nefret (być może wraz z nauczycielami) chce stworzyć sobie armie bezmyślnych i żądnych krwi wampirów. Po co? Pamiętacie jak Nefret mówiła o odłamie wampirów, którzy pragną zakazu picia krwi bezpośrednio z ofiary? Myślę, że tego typu wampirów jest dużo, a Nefret nie chce tego typu ograniczeń. Myślę, że owa kapłanka bardzo lubi władzę i obecna pozycja jej nie satysfakcjonuje.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:09, 02 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
dagusia napisał: |
Czytając wypowiedzi nabrałam wątpliwości. Bardzo spodobał mi się pomysł z kotami. Może oni rzeczywiście nie umarli?
Chociaż patrząc na idealną postać Zoey można się spodziewać wszystkiego. Nawet kolejnego wspaniałego daru, czy wyróżnienia. |
Gdyby osoby te zamieniały się w koty Zoey nie mogłaby ich zobaczyć, a przecież widziała.
Erinne moja teoria spiskowa jest bliska Twojej. Sunures nie rozumiem, dlaczego nie wierzysz w to, że Neferet może być zamieszana w całą tę aferę? Wszak wiele wskazuje na to, że jest złą postacią...
Ostatnio zmieniony przez modliszka dnia Sob 16:14, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:20, 02 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No więc wiem pare rzeczy i paru się domyślam, ale uważajcie. Jak ktoś chce wytrzymać jeszcze 25 dni w całkowitej nieświadomości do NIE CZYTAĆ.
Spojler!
Co do białego płynu:
|To jest coś co na jakiś czas "ogłupia" adeptów. Tak jakby ogranicza bodźce, które dochodzą do nich z zewnątrz, osłabia ich specjalne umiejętności. Neferet podaje to nie tylko umierającym. Podaje też tym, których chce "zbyt" uspokoić, odciąć trochę od świata, a umierającym po to, by ułatwic im odejście, by nie odczuwali zbyt mocnego bólu. Ale to nie sprawia, że zmieniają się w te wampirze bestie Tak mi się wydaje |
Co do umierania i Neferet też wiem coś nowego, ale wam nie napiszę, żeby nie psuć zabawy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:35, 02 Sty 2010
|
|
|
Piąte formatowanie
|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Erinne- widzę, że masz na to niezły pomysł. Naprawdę dobry i może to akurat 'to'?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:32, 03 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca . ;)
|
|
A ja uważam , że to nie dar Zoey pozwala jej widzieć duchy. Przecież widzi je również jej np. kot . A nie wiemy czy też nie reszta adeptów, ponieważ kiedy przechadzała się sama nikt jej do pewnego czasu nie towarzyszył. Po za tym wizja Afrodyty MOGŁA dotyczyć również tych duchów bo mówiła coś o krwi . Czyli również je widziała . Moim zdaniem oni umierają, ale ktoś zmusza je do pozostania w domu nocy pod postacią duchów . Różnią się one od tych duchów które np. zaatakowały Heatha .
Ale to są również tylko moje głupie przypuszczenia
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:47, 03 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Trzeba zacząć od tego, że nie mamy pewności, że te osoby w ogóle umierają co dobrze widać w fragmencie w którym Zoey spotyka Elliota. Nala wbija pazury w nogę Elliota i zostaje na niej jego krew(a duchy przecież nie krwawią ). Na pewno nie są oni ludźmi ani wampirami gdyż Zoey nie czuje pociągu do ich krwi. Sama stwierdza że krew pachnie starością co ją odrzuca. Elliot gdy zobaczył Zoey chciał się na nią rzucić wyglądało to na swego rodzaju żądzę krwii. Gdyby nie to, że Elliot normalnie mówił można by porównać go do zombi. Nie widziałbym powodu wspominania o duchach w książce gdyby nie byli oni potrzebni w następnych książkach. Jeśli w drugiej części zdrajczynią będzie Neferet co jest prawdopodobne można wyciągnąć wnioski, że te na wpół żywe "widma" są jej do czegoś potrzebne.
Ostatnio zmieniony przez Nami12 dnia Nie 15:49, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:02, 03 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London.
|
|
te wizje afrodyty, kiedy mówiła, że będzie dużo krwi, to może chodzic o byłego chłopaka zoey. pamiętajcie o nim, bo w sumie też odgrywał kluczową rolę, prawda?
Zoey może też ma jakiś specialny kontakt z kotami jak Neferet?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:33, 03 Sty 2010
|
|
|
Piąte formatowanie
|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tyle pytań, mało odpowiedzi. Możemy długo sobie przypuszczać i gdybać, ale dopiero za jakiś czas się dowiemy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:11, 03 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca . ;)
|
|
No, nie mogę się doczekać Skoro Zdradzona ma być za te 24 dni warto poczekać . Ale wszystkie przypuszczenia są dobre i nie bez podstaw. Zgadzam się z Nami12 te duchy muszą być potrzebne w następnych częściach. I popieram tą teorie , że nie są do końca duchami, ani do końca ludźmi. Czytając to wszystko robię się coraz bardziej ciekawsza . )
Vampirek - dobrze to ujęłaś . xd Dużo pytań mało odpowiedzi
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:51, 04 Sty 2010
|
|
|
Piąte formatowanie
|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dokładnie. To wszystko musi mieć swój cel.
|
|
|
|
|
|