Królowa lata - Melissa Marr

Najwyższa Rada Nyks

Siedemnastoletnia Aislinn widzi wróżki od urodzenia. Te potężne i groźne istoty przechadzają się niewidoczne w świecie śmiertelników. Dziewczyna przestrzega zasad gwarantujących jej bezpieczeństwo, jednak nagle okazuje się, że to nie wystarczy. Musi zmierzyć się z podstępnym, ale niestety pociągającym Królem Lata… Stawką tej ryzykownej gry będzie całe jej życie.

Intryga wróżek, miłość śmiertelników i starcie pradawnych zasad ze współczesnymi pragnieniami splatają się w tej zdumiewającej opowieści.

Pierwszy tom serii o mrocznym i zmysłowym świecie wróżek. To lektura dla tych, którzy potrafią poddać się wyobraźni.

Stron: 376
Cena: 29,9 zł
W sprzedaży od: 10 marca

W końcu nareszcie! Już od zdaje się listopada grzecznie wyczekuję premiery tej książki. Coś innego jak wampiry Mruga

Może być bardzo fajne:) Nie przypominam sobie, żebym spotkała się z motywem wróżek w jakiejś książce młodzieżowej. Ciekawe, ile ta seria będzie miała tomów.

Najwyższa Rada Nyks

Planowane jest sześć tomów Wesoly

W USA na razie wyszły 3, czwarta ma premierę w kwietniu w USA Wesoly

Wybranie

Zapowiada się nieźle

Bardzo proszę o nie pisanie jednolinijkowców...

V.

Wybranie

Ta książka ma w sobie magię. Przyciąga i uwodzi. Niczym złowrogie postaci z książki. Bardzo mi się podoba takie połączenie bajki i thrilleru.

Wybranie

Właśnie niedawno kupiłam i właściwie powinna być lada dzień. Nigdy nie zastanaiwałam się nad wrózkami, ale skusiły mnie recenzje. Zobaczymy co z tego będzie

EDIT: Zaczęłam czytać, jestem na 6 rozdziale i normalnie stanęłam! Nic się tam nie dzieje

Mam pytanie - Czy akcja sie jakoś rozwinie i bedzie wyjaśnione wsyztsko w późniejszych rozdziałach? Bo narazie masło maślane i nic nie rozumiem

Najwyższa Rada Nyks

Główna bohaterka tej części, Asilinn (Ash) jest Widzącą. Tak samo jak jej matka i babcia. Widzi od urodzenia wróżki. Jak się okazuje, wróżki wcale nie są takie łagodne i słodkie jak mogłoby się wydawać. Wróżki tutaj opisane są jako niebezpieczne, nieprzewidywalne istoty, których najlepiej unikać, a już wspaniale byłoby ich nie wcale widzieć. Asilinn całe swoje dotychczasowe życia musiała przestrzegać zasad, by nie zwracać na siebie uwagi wróżek i udawać, że ich nie widzi. Gdyby prawda wyszła na jaw...
Wróżki mają też swoje ograniczenia - kontakt ze stalą przyprawia im ból. Dlatego też Ash, tak chętnie przebywa w domu (hmm, no jeśli wagon pociągu można uznać za dom) Setha - swojego przyjaciela, hmm, czy tylko przyjaciela...?
Życie Ash ulega zmianie, gdy Keenan zwraca na nią swoją uwagę. Znika z jej życia spokój (jaki spokój?). Ash wie kim jest Keenan i jak bardzo jest niebezpieczny. Niestety, jak na złość, Keenan, jak zresztą wszystkie wróżki i wróże, uważają ją za tą "jedyną".

Ogromny problem stanowi pewna Królowa Zimy...

Nie chcę więcej zdradzać z fabuły, dlatego na tym poprzestanę.

Szczerze, spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Ale wcale nie oznacza to, że mnie zawiodła, wręcz przeciwnie.
Widać, że autorka odrobiła pracę domową. Nie stworzyła wariacji na temat wróżek, tylko czerpała inspiracje z wielu książek, mitów, legend, wierzeń... Z niektórymi nazwami spotkałam się już gdzieś wcześniej np. kelpie.

Jeśli o bohaterów chodzi, to polubiłam Donię. Świetna postać, taka tragiczna nieco. Główna bohaterka też sympatyczna, ale Donia jest bardziej barwną postacią. Z facetów to oczywiście Seth Mruga

Keenan jest raczej nudny.

Na plus jest na pewno to, że książka nie jest tak przewidywalna jak inne młodzieżówki. Nie jest tak schematyczna jeśli chodzi o sprawy sercowe Wesoly

Ale już milczę na ten temat Mruga

Narracja jest trzecioosobowa. Język jest przyjemny, czyta się dzięki temu szybko.
Sama fabuła jest iście magiczna i bajkowa, ale nie lukrowa. Nie ma tutaj tej przesadnej słodyczy, której się niestety spodziewałam i obawiałam, no bo tematyka wróżek kojarzy mi się, choć pewnie nie tylko mi, z Disneyem Mruga

Czytając tą książkę, można naprawdę uwierzyć, że wokół nas żyją te magiczne i psotne istoty - wróżki.

Jedynie co mnie zawiodło to końcówka, trochę mało akcji jak dla mnie. Pozostawia niedosyt, ale dzięki temu więcej osób zapewne sięgnie po następne części. Warto wspomnieć, że każda część tej serii będzie się skupiać na innych bohaterach. Czyli w następnej części owszem pojawią się bohaterowie Królowej Lata, ale to nie będzie już tak do końca ich historia.

Dodatki na końcu są fajne. Jest wywiad z autorką, lista książek, które ją inspirowały, piosenki, przy których pisała tą książkę.

I na koniec:
Komu polecałabym tą książkę?
Osobom, które czują tak jak ja jakiś sentyment do dziecięcych lat. Jak byłam mała, niestety ale nie było tyle książek, bajek i filmów jak dziś, cóż to były zupełnie inne czasy jak teraz. W ogóle mam ogromną ochotę by sięgnąć po jakieś legendy bądź zbiór wierzeń o wróżkach, ale nie ma u nas w PL czegoś takiego.

Pewnie spodobała mi się głównie przez to, że mam sentyment do takich "bajecznych historii". Już za dzieciaka lubiłam oglądać baśnie np. Willow, albo francuską "Księżniczkę w oślej skórce" czy włoską "Fantaghiro". Do tej pory je uwielbiam Wesoly

I właśnie w tej książce znalazłam taki mały klimacik (mały bo jednak nie jest to baśń xD)
Nie jest to ambitna książka, więc jeśli ktoś liczy na coś właśnie ambitnego to się raczej zawiedzie.

Dla porównania sięgnęłam po Skrzydła Laurel, gdzie również jest motyw wróżek i baśni, niestety zieje nudą od samego początku, i daleko autorce do stworzenia magicznych opisów choćby na miarę pani Melissy Marr.

Czwarte formatowanie

Jestem w trakcie czytania.

Książka leci bardzo spokojnie, idealna don czytania i przegladania strron na necie;)

Baśniowa, jak to napisała @lma, jednakże mi się podoba, Obawiałam się że będzie bardziej pytka, a tu jakaś intryga, jakaś zagadka, miłość...typowa literatura młodzieżowo-kobieca

Seth jest świetny. Ekscentryk który zamiast wyśmiać dziwne opowieści o wróżkach, stara się pomóc głównej bohaterce. Takie oddanie i zaufanie jak u niego...to coś pięknego i praktcznie niespotykanego.

Jak skończę czytać to zapewne coś od siebie jeszcze dodam.

Wybranie

Wczoraj skończyłam czytać. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiego obrotu akcji xD A skończyło się nieźle. Naprawdę chciałam, żeby Ash była z Keenan'em. Ale widocznie autorka uznała takie zakończenie za zbyt banalne.
Troszkę irytował mnie Seth.
Dzisiaj zabieram się za drugą część. Szkoda, że to nie będzie o tych samych bohaterach, ale jakoś to przeboleję Mruga

Wie ktoś ile ma być części?