Pierwsze wrażenia

Naznaczenie

Książka jest wspaniała Wesoly

Dzieje się w niej duużo akcji. Na początku jak zaczełam ją czytać to wydawała się troche nudna, ale poem jak Z. trafiła do Domu Nocy to nie mogłam się oderwać.. Przeczytałam ją w jakieś 5 godzin Wesoly

Wybranie

Ja zetknęłam się z Domem Nocy zupełnie przypadkowo, serię polecił mi młodszy kuzyn i koleżanka z działki nad jeziorem (:
W dodatku przyciągnęła mnie świetna okładka ,,Naznaczonej" i oczywiście opis z tyłu książki.
Niestety, początkowo byłam rozczarowana, pierwszy rozdział zanudził mnie na śmierć, wszystko działo się dla mnie zdecydowanie za szybko, zbyt chaotycznie. Miałam ochotę rzucić książką o ścianę, jednak jakoś się powstrzymałam i w żadnym wypadku tego nie żałuję ! Dalsze losy Zoey pochłonęłam w mgnieniu oka, od tego momentu staram się zdobywać każdą nową część i dowiadywać o dalszych poczynaniach bohaterów Wesoly

Wybranie

Ja miałam podobne wrażenie jak koleżanka wyżej. Początkowo książka mnie nudziła, mimo że ciągle coś się działo, to jakoś to wszystko nie nie porwało. W jakieś połowie więc przestałam czytać, i ostatnio w ferie z nudów wróciłam, przebrnęłam do końca i tak mnie oczarowały ostatnie rozdziały że czym prędzej wyciągnęłam z regału drugą część. Słyszałam wiele opinii jakoby czytelnicy byli rozczarowani wizją Domu Nocy, spodziewali się że nauczyciele będą tam uczyć jak zabijać ludzi wbijając im się w szyję. Cóż mi akurat opis tej szkoły nawet się podobał. Trudno było mi się jedynie przekonać do Zoey Wesoly

Wybranie

Szczerze to nie wiem od czego zacząć. Może tak: na początku czułam się jakbym zaczynając czytać ją była już w środku książki byłam, że tak powiem zagubiona. Nie ogarniałam tego, że ludzie wiedzieli już o wampirach a zresztą tak jakoś za szybko Zoey została naznaczona przynajmniej moim zdaniem. Później książka mnie trochę nudziła. Ale brnęłam przez nią dalej. W końcu akcja się rozkręciła i wtedy po prostu już nie mogłam się opanować czytała, czytała i nie mogłam przestać. Ogólnie straszenie mi się podobała i już się biorę za czytanie "Zdradzonej".

Wybranie

Zgadzam się z ledyinspiration: też byłam na początku zabybiona ale potem jakoś samo mi się poukładało. Jestem fanką zmierzchu już od jakiś dwóch lat i szczerze powiedziawszy raczej nic nie podobało mi się bardzie niż właśnie Naznaczona! Uważam że jest świetna. Taka nowatorska i realistyczna. To coś świerzego a wszystko pokazane jest z zupełnie nowej perspektywy.
O sadze dowiedziałam się od przyjaciółki w szkole. Powiedziała mi że jest po prostu świetna. Po przeczytaniu pierwszego tomu(zajeło mi to 4 godz. Mruga

) zapragnęłam przeczytać następne części, a po tygodniu odkładania kasy miałam 3 tom w swojej biblioteczce.
Nie żałuje i jestem nią zachwycona Wesoly

Wybranie

Kiedy (zazwyczaj) kupuję książki czytam ich streszczenie. Po przeczytaniu o czym jest "Naznaczona", pomyślałam, że jest to coś na styl "Ever". Jednak zbliżała się moje operacja, a w szpitalu nudziłoby mi się, więc mama kupiłą mi tę książkę. przeczytałam całą w... około trzy dni!
Dosyć krótko to opisałam, ale ogólnie książka bardzo mi się spodobała. teraz jestem na połowie "Zdradzonej" i... o tym napiszę w odpowiednim dziale Mruga

Trzecie formatowanie

Może to troszkę dziwne i śmieszne, ale ja po przeczytaniu tej książki pomyślałam ,,Kurcze, fajny ten jej były chłopak ''. Wesoly

Poza tym w pierwszej części uważałam, że główna bohaterka jest dosyć fajna, może troszkę za ,,sztywna'' ale nie była taka zła. Wyszło szydło z worka dopiero później.

Trzecie formatowanie

Moje pierwsze wrażenie to: kurcze, co za dziwna książka i ten język strasznie młodzieżowy był dla mnie dizwny.

Ale jak widać już się przyzwycziłam i odliczam do Kuszonej. Jezyk

Trzecie formatowanie

No, trzeba przyznać, że język był dziwny... jakiś pseudo młodzieżowy. Powiedzmy sobie szczerze, przecież nikt tak nie mówi. Wesoly

A poza tym dla mnie wydał się on tak jeszcze troszkę naciągany, jakby za wszelką cenę autorki próbowały przypasować się młodzieży.

Wybranie

Zasiadając do Naznaczonej, nie miałam jakiś specjalnych oczekiwań i liczyłam na ciekawą książkę. Kiedy przeczytałam ją po raz pierwszy, bardzo mi się podobała. Bohaterowie byli sympatyczni, fabuła nie dłużyła się niemiłosiernie, co jest zaletą, ale jednocześnie chwilami przeszkadzało mi, że wszystko dzieje się za szybko. Główną bohaterkę dosyć lubiłam, choć chwilami wydawała mi się lekko wkurzająca. Nie podobało mi się używanie języka przesadnie młodzieżowego, oraz schemat, że bohaterka idzie do nowej szkoły i tam poznaje wyjątkowego chłopaka.
Związek Zoey z Erikiem, niezbyt mi się podobał. Poznali się, pare razy rozmawiali, a on mówi jej, że nigdy nie czuł, czegoś takiego do żadnej dziewczyny, co dla mnie było za szybkie i trochę irytujące.
Walka z duchami była ciekawa, choć książka zakończyła się wygraną Zoey i przegraną Afrodyty, co wydało mi się leciutko schematyczne.
Nie żałuje spędzonego, czasu z Naznaczoną. Była to dosyć dobra, ale nie idealna książka.

Czwarte formatowanie

Na początku tak sobie pomyślałam,że pewnie znowu cos takiego jak Zmierzch,a tu niespodzianka! Okazała się...
Cudowna! Aż chciało się sięgnąć po kolejną część! <3

Trzecie formatowanie

O ja tez pomyślałam na początku, że znów wampiry, to pewnie zaciągnięte od Meyer, a jednak mało co jest podobne do Zmierzchu... Wesoly

Ja jak to przeczytałam, to byłam trochę w szoku, bo jeszcze nigdy nikt tak nie przedstawił wampirów Mruga

Czwarte formatowanie

Pierwsze wrażenia po przeczytaniu książki? Na pewno to, że chcę więcej! Książka jest świetna! Na początku myślałam jak reszta, za to znowu wampiry, podróba zmierzchu, ale jak tylko przeczytałam parę rozdziałów od razu zmieniłam zdanie! Mruga

Wybranie

Ja pierwszy raz zobaczyłam Naznaczoną w empiku i sięgnęłam po książkę, też nie spodziewając się niczego ciekawego. Okazała się jedną z najlepszych jakie czytałam Wesoly

! Kiedy zaczynałam się zapoznawać z tą książką strasznie polubiłam Zoey oraz większość bohaterów Domu Nocy. I spodobały mi się te tatuaże wampirów, oryginalny pomysł. Właśnie przez te różne niepowtarzalne rzeczy i zdarzenia pojawiające się w Naznaczonej postanowiłam przeczytać dalsze części.

Dorosły wampir

Ja też nie miałam w związku z Naznaczoną jakiś konkretnych oczekiwań. Jednak jak ją kupowałam to miałam pietra ,ponieważ po raz pierwszy kupowałam książkę bez polecenia i nie wiedziałam czego mam się spodziewać.
Ja tez polubiłam bohaterów DN. Zwłaszcza Neferet, szkoda że okazała się być zła.

N .