Pierwsze wrażenia

Wybranie

Jestem w połowie Naznaczonej i och szczerze zazdroszczę Zoey .. Jestem Nocnym Markiem i tak bym chciała, żeby dzień u mnie zaczynał się w nocy . Czyli chodzić na lekcje jak już słońce zajdzie . Oo !.
Książka nie jest fantastyczna, ale jak na razie mi się podoba i nie mam do niej zastrzeżeń, nawet do " ostrego " słownictwa ; )
Więcej napiszę jak przeczytam całą ; )

Wybranie

Także uważa, że jest fantastyczna ... porusza moje serce do głębi... nie lubię zbytnio romantyzmu, ale tu jest w małej miarce i dobrze dobrane słowa:) To jak całuje ją w rękę.... Wesoly

Ech.. ja tez chce tak !! Wesoly

Wybranie

Książka jest ekstra bardzo mi się podoba

Krótki, nic nie wnoszący do tematu post!
vampirek.

Wybranie

Szóste formatowanie

Mnie w sumie specjlanie nie zachwyciła. Wolołam ,,zmierzch". Za mało było e niej wampiruzmu, a za dużo szkoły dla zwykłych nastolatek. Za to duga część bardziej mi się podobała. Wesoly

Wybranie

Pierwsze wrażenie - okładka. Już wiedziałam że to będzie coś co mi się spodoba. Koleżanka kupiła, przeczytałam w niespełna 2 dni.
To było coś innego. W sumie to spodziewałam się kolejnej książki w stylu Zmierzchu, że będę je co chwile porównywać. A jednak, miłe zaskoczenie. Mruga

Wybranie

Książka jest super! Akcja jest naprawdę dobrze opisana, a bohaterowie też są nieźli;] W sumie to trochę czasu minęło odkąd ją przeczytałam i w tym momencie nie mogę sobie przypomnieć szczegółów.

Wybranie

Książkę pożyczyła mi koleżanka jak siedziałam chora w domu, cóż było dla mnie dziwne, to, że ni stąd ni zawąd w jakims tam czymś tam, wiedziała co się z nią dzialo. Coś innego- ludzie wiedzą o wampirach. Zoey była okej, ale później zdziczała...
Erick byl zazdrosny, przyjaźń z Afrodytą...
Słowem ładnie się porobiło ; ))
Hah, książka dobra, my musimy tylko czekać..., a okładki są naprawdę śliczne ; )

Wybranie

Książka jest super , chociaż na początku była dla mnie trochę nudna . Moim zdaniem lepsza od zmierzchu ale tak samo wciągnęła mnie jak Wampiraci .

Czwarte formatowanie

Wybranie

Przeczytałam tą książkę, ponieważ miała ładną okładkę i interesującą tematykę. Na początku podobała mi się najbardziej; ot, zwykła nastolatka, która nagle została Naznaczona i jej rodzice tego nie akceptują. Bezpieczny temat i przeszedł mi gładko. Gdy akcja przenosi się do domu nocy, mój zachwyt nieco maleje. Neferet była tak miła i słodka, że aż czułam, że to tylko przykrywka. A przyjaciele Zoey wybrani tak, by byli jak najbardziej oryginalny. Żywa dziewczyna, dwie zupełnie różne udające bliźniaczki i gej. Z tym ostatnim to mnie nieco zdziwiło, bo spotkałam już ten motyw w kilku książkach. No, ale nieważne. Od razu polubiłam Afrodytę, bo nie była taka świętoszkowata jak Zoey i znielubiłam Erica, bo nie potrafił się pozbyć nachalnej dziewczyny. Akcja trochę tutaj kuleje, bo oczywiście główna bohaterka musiała się zakochać w mega zdolnym i równie przystojnym starszym wampirze. Naprawdę, typowe. Autorki jednak miło mnie zaskoczyły czcią bogini Nyks i opisami rytuałów. Ciekawy pomysł również z tatuażami. I nieco mnie zaskoczył wizerunek wampira; żadne jakieś paranormalne zdolności i brak pożądania krwi (do pewnego momentu) wydają mi się trochę... dziwne. Rozumiem, bez przesady, ale autorki mogły też dodać jakieś inne moce, a nie tylko władanie żywiołami i to jeszcze dziwnym zbiegiem okoliczności Zoey i jej przyjaciołom! Ogólnie książka moim zdaniem jest zbyt przewidywalna, choć chwilami naprawdę mnie wciągnęła. Ogólnie obie panie miały fajny pomysł i nie żałuję, że sięgnęłam po ich dzieło, choć "Naznaczona" podoba mi się najmniej.

Wybranie

Najwyższa Rada Nyks

,,Naznaczona"jest najlepszą książką,jaką kiedykolwiek czytałam(włącznie z Sagą ,,Zmierzch").Wszystkiego po trochu jest w tej książce:dreszczyk emocji,romanse,śmierć,horror,no i Wampiry.Zdecydowanie książka lepsza od Sagi ,,Zmierzch".Uwielbiam bohaterów,którzy cały cały czas przeżywają niebezpieczne przygody.Początek się troszeczkę ciągnie za długo.Ale kiedy już Zoey trafia do Domu Nocy,akcja się rozkręca.Kocham ,,Naznaczoną" również za tego wspaniałego Damiena.Wogóle ksiązka przeznaczona jest dla młodzieży.I warto ją przeczytać.

Wybranie

Ksiazke kupilam dawno temu ale nie pamietam juz jak to sie stalo...
pewnie zaciekwila mnie okladka i male streszczenie...nie mowiac juz o slowie 'wampir' Wesoly

ksiazka czekala 6 miesiecy na to bym ja otworzyla , jak juz to zrobilam to poprostu ja wchonelam.
Poczatek ksiazki jaki u kazdego taki sobie byl, choc rzeczywiscie szybko sie wszystko rozegralo(naznaczenie zoey).
Strasznie polubilam babcie Zoey, jest taka ciepla, opiekuncza , rozumna Wesoly

reszta przyjaciol naprawde spoko . kazdy wnosi co innego do ksiazki i to mi sie podoba...
Jedyny minus to dluuuugie dialogi Zoey :? za duzo tego , co jakis czas jedno i to samo powtarzane jest choc inaczej ulozone ... :?
Ale ogolnie to miodzio :lol:

Wybranie

Ja o książce dowiedziałam się od koleżanki, bo dostała ją na urodziny i mówiła że jest strasznie fajna. Chciała mi ją nawet pożyczyć ale ja byłam a trakcie czytania ostatniej części Sagi Zmierzch i nie chciałam czytać dwóch książek na raz bo by mi się wszystko poplątało. Ale jak skończyłam Przed Świtem kupiłam sobie Naznaczoną. Po przeczytaniu pierwszych stron książka wydała mi się trochę nudna (ale tylko na początku!

) wszystko kręciło się wokół Zoey i jej normalnego życia (a ja podobno kupiłam książkę o wampirach!) , ale potem akcja mnie po prostu "rozwaliła". Myślałam że spadnę z łóżka jak przeczytałam fragment gdy dochodzi do incydentu pomiędzy Afrodytą a Erikiem albo to że Damien jest gejem. Myślałam że ta książka będzie "kontynuacją" książek pani Stephenie Meyer i ta również będzie opowiadała o tym że wampiry mogą wyrzec się swojej natury (picia krwi ludzkiej)
i że mogą być dobre. A w tej książce wampiry zostały pokazane w inny sposób bardzo ciekawy, za co podziwiam autorki tego cyklu. Między innymi to że jeden adept może pić krew drugiego i że mu to ... nie będę kończyć bo jeszcze uznacie mnie za zboczoną .. xD
Ale najbardziej w tej książce to podobały mi się dialogi pomiędzy Damienem i Bliźniaczkami były fantastyczne. I jak w każdej książce musiał pojawić się czarny charakter w tej była to Afrodyta zarozumiała jędza, która uważa się że wszystko jej wolno ale nawet to ją polubiłam bo chociaż Erik uważał że nic ich nie łączy ona i tak wiedziała jak go u siebie utrzymać heh Mruga

Książka niesamowicie wciąga, sama czytałam ją do 1 w nocy, a jak by mama nie kazała położyć się spać pewnie czytałabym ją dalej xD no i tak na konie żeby się nie rozpisywać to książka Mega śświetna! Wesoly

No to chyba tyle Mruga