Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Afrodyta LaFont
|
|
Wysłany:
Pon 20:00, 30 Lis 2009
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks

|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: opolskie
|
|
Można odnieść wrażenie, że Afrodyta będzie tym czarnym charakterem serii, ale czy na pewno...
Ja do niej nic nie mam, jeszcze... Robi z siebie taką "bitchy".
Jest zapewne ciekawą osobowością i jestem strasznie ciekawa co pokaże w kolejnych częściach
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Śro 12:02, 02 Gru 2009
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks

|
|
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wydaje mi się, że każdy z nas spotkał w życiu taką osobe.
Złą i złośliwa do szpiku kości.
Po trupach dążącą do celu.
Podejrzewam, że Afrodyta bardzo nas jeszcze zaskoczy. I wątpie czy w pozytywny sposób.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 14:23, 11 Gru 2009
|
|
|
Piąte formatowanie

|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hawaii.
|
|
Afrodyta [mogliby zostawić oryginalną Aphrodite, zamiast spolszczać...] jest typową zołzą - piękną, zawistną, nienawidzącą głównej bohaterki i walczącą o jej ukochanego. Spośród tylu czarnych charakterów, ona nie wyróżnia się niczym szczególnym. W każdej opowieści muszą być "ci dobrzy" i "ci źli", to jasne. Dzięki nim coś się dzieje w książce. Afrodyta pewnie nieraz jeszcze namiesza w całej serii.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 17:27, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Afrodyta na pewno nas zaskoczy. Jestem tego pewna. A ja bardzo lubię Afrodytę. Mimo, że na początku zachowywała się jak zwykła "sucz". Ale jakoś mnie ciągnie do czarnych charakterów. W końcu gdyby nie ona... książka nie byłaby taka ciekawa. Na pewno nie byłoby tylu fajnych akcji. (Jak np w holu, bo kto inny jak nie Afrodyta. )
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 16:32, 17 Gru 2009
|
|
|
|
ja myślę, że Afrodyta nie jest do końca taka zła wydaje mi się że to co robi to schemat w którym uważa, że żeby zwrócić na siebie uwagę musi tak postępować i tak do końca nie jest zepsuta do szpiku kości tylko tylko jest zagubioną nastolatka tak mi się wydaje że dostała nauczkę w pierwszej części zobaczymy jak będzie z drugą może zmienię zdanie
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:05, 28 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja odniosłam wrażenie, że za zachowaniem Afrodyty ktoś stoi, ktoś nią manipuluje, ktoś umiejętnie podsyca w niej nienawiść i zazdrość do Zoey. Tym kimś jest według mnie Neferet. Bynajmniej nie sądzę, że Afrodyta jest pozbawiona wad i padła jedynie ofiarą niecnych knowań innej osoby. Jest z pewnością dziewczyną zepsutą, egocentryczną, zadufaną w sobie, mającą się za znacznie lepszą od innych. Jest zawistna, rządna władzy, a przy tym pusta i bezczelna, jednym słowem jej największym atutem jest jej... uroda. Podejrzewam jednak, że bohaterka ta wraz z rozwojem akcji zacznie przechodzić metamorfozę i stopniowo będzie zmieniać się na lepsze. Ważne jest to, że narracja w książce prowadzona jest z punktu widzenia Zoey i właściwie wszystko, co wiemy na temat Afrodyty, to subiektywne opinie innych postaci (Zoey i jej przyjaciół), więc wizja Afrodyty nie jest z pewnością wizją obiektywną. Jest jednostronna a jej wady prawdopodobnie zostały znacznie wyolbrzymione.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:42, 31 Gru 2009
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London.
|
|
Też jestem ciekawa rozwoju jej charakteru. Ciekawa jestem czy się zmieni i będzie po stronie tych 'dobrych' czy też znów będzie coś knuła.
Osobiście nic do niej nie mam, bo zawsze muszą byc ciemne i złe charaktery- inaczej mogłoby byc nudno.
Ostatnio zmieniony przez Katie dnia Czw 21:42, 31 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 18:58, 01 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak w temacie o Stevie Rea - ciężko mi się powstrzymać przed myśleniem o tym co było w "Zdradzonej", ale nie chcę Wam psuć zabawy, więc nie napiszę nic co przypominałoby spojler, obiecuję
Afrodyta jest zła, trzeba to przyznać, ale w sumie nie do końca jest taka straszna jak pokazuje Tak naprawde to ostatnio zaczęłam ją lubić.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:32, 01 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London.
|
|
duerre napisał: |
Jak w temacie o Stevie Rea - ciężko mi się powstrzymać przed myśleniem o tym co było w "Zdradzonej", ale nie chcę Wam psuć zabawy, więc nie napiszę nic co przypominałoby spojler, obiecuję
Afrodyta jest zła, trzeba to przyznać, ale w sumie nie do końca jest taka straszna jak pokazuje Tak naprawde to ostatnio zaczęłam ją lubić. |
czytając to nie wiem czemu pomyślałam, że zoey i afrodyta się zaprzyjaźnią xP
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:28, 01 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
O tym nic na razie mi nie wiadomo, ale zagłebiając się w jej psychikę, można zobaczyć coś więcej niż zło...
Gdyby była taka calkiem zła to wydarzenie w Muzeum nie przeraziłoby jej aż tak.
No już nic nie mówię
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:57, 03 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wiecie... Może jestem dziwna, ale podoba mi się jej postać. Ma charakter, krótko mówiąc, chociaż niezbyt pozytywny, ale ma.
I mam takie wrażenie, choć to tylko przeczucie, że one się w którymś tomie skumają z Zoey i zaprzyjaźnią
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:26, 03 Sty 2010
|
|
|
Piąte formatowanie

|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Być moze... Być moze właśnie taki jej cel, ma grać jędze [kierowana prze kogoś], a później jednak wróci na dobrą stronę?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:28, 03 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London.
|
|
to by była przesada, nie lubię jak nagle pod wpływem jakiejś świętej bohaterki nagle ta zła robi się dobra.... nagle stają się przyjaciółkami, które będą na dobre i na złe /;
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:29, 03 Sty 2010
|
|
|
|
Zgadzam się co do tego ze Afrodyta nas zaskoczy, aczkolwiek na pewno "niemile". Jestem przekonana ze zrobi cos aby uprzykrzyć życie i pobyt w Domu Nocy, Zoey
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:51, 03 Sty 2010
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Afrodyta to typowa popularna panienka. Taka osoba zaczyna słabnąć jak tylko odchodzą jej zwolennicy. Pewnie będzie chciała ich w jakiś sposób zatrzymać. Plotka że "Z wypiła świadomie ludzką krew i z tego powodu była wniebowzięta" na pewno w szkole się pojawi. W ten sposób będzie chciała podważyć jej autorytet. Co więcej, pewnie nie przestanie zalotów w kierunku Erica, będzie chciała by dziewczyna czuła iż nie ma oparcia w chłopaku.
Jak narazie pokazała się z ciekawej strony, intrugująca, zimna, z większości sytuacji potrafiła wyjść z podniesioną głową. Lecz tak na prawdę dopiero teraz będzie wiadomo jaka ona jest, gdyż po tak bolesnym upadku może się nie podnieść.
|
|
|
|
 |
|