Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Kalona
|
|
Wysłany:
Wto 17:12, 03 Lip 2012
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kalona nigdy mi nie zaimponował. Nie cierpię go od momentu, w którym się pojawił aż po ostatnią kartkę jaką przeczytałam z jego udziałem. Upadły wojownik jest przebiegłym oszustem, który dla władzy zrobiłby wszystko. Manipuluje ludźmi, adeptami, wampirami, nie daje im własnej woli. Niby tak żałuje, że nie może być z Nyks, a przecież ona wyraźnie mu powiedziała, że na przebaczenie musi sobie zasłużyć, jednak on najwidoczniej nie ma w planach się zmienić. Po powrocie z Zaświatów stał się trochę inny, póki co nie działa dalej z Neferet tylko chce się jej pozbyć. Nawet gdyby miał stać się dobry i tak już nie zyska mojej sympatii jako postać książkowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:48, 08 Lip 2012
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Mnie ta postać bardzo zaskoczyła - pozytywnie. Chociaż nie wiem co z tego ślubowania wyniknie, ale uważam, ze powoli buduje sobie most do tego aby Nyks mu wybaczyła. Wiem, że on zrobił tyle złych rzeczy, ale on naprawdę zaczyna się zmieniać. Nie wiem czy tak jest naprawdę, ale tak jak Rephaim chcę wierzyć, że jednak jest wojownikiem Nyks, który chce się podnieść i zasłużyć na przebaczenie.
Gdyby nic nie czuł do swojego syna nie uwolniłby go ani nie zapłakał nad nim gdy ten był ranny... poza tym go przeprosił. Podziękował Shauneee za telefon, który mu dała.
Ja też wiem jednak, że na pewno bedzie chciał zabić Neferet.
Zobaczymy co będzie dalej.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:14, 10 Lip 2012
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie cierpiałam go za to, że stał po jednej stronie z Neferet i był taki głupi by potwierdzać jej kłamstwa. Wkurzało mnie gdy wnikał go snów Zoey i mieszał jej w głowie (chodź to była jej wina, że mu uległa). Dopiero w Przeznaczonej pokazał, że potrafi być dobrym i kochającym ojcem dla swojego syna o raz, że naprawdę chce jego wybaczenia. Ucieszyłam się, że złożył przysięgę Tanatos i będzie teraz nowym nauczycielem szermierki. Jestem ciekawa co z tego wyniknie Mimo, że przez większość tomów był beznadziejny sądzę, że może się z niego zrobić porządny facet.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:55, 17 Paź 2013
|
|
|
Dołączył: 17 Paź 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Z początku za nim nie przepadałam, bo był sprzymierzony z Neferet, ale gdy złożył ślubowanie wojownika Tanatos i udowodnił, że kocha swpjego syna Rephaima to od tego czasu go uwielbiam. <3
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|