Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Neferet
|
|
Wysłany:
Nie 20:11, 07 Sie 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca, gdzie nie ma komercji
|
|
Ja powiem tak: O ile zawsze kocham czarne charaktery, to Neferet po prostu nienawidzę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:22, 28 Lut 2012
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Neferet w tej części będzie pokazana z najgorszej strony. Uwięziła Kalonę - jego duszę. Nie wiem ona staje się coraz bardziej zła..... ciągle się zmienia... daje się pochłaniać ciemności... Żąda władzy, która jej się nie należy.... Jednak płaci za to dużą cenę- traci swoje człowieczeństwo, tak naprawdę nie wiadomo kim w końcu się stanie. Jej przemiana ciągle trwa. Chyba sama zatraciła się w byciu tą złą.
Już nawet nie mówię, że zabijanie sprawia jej przyjemność.
To ona nie ma już uczuć- pozytywnych. Albo ich nie okazuje.
Nie skończyłam jeszcze Przebudzonej.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:36, 29 Lut 2012
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Renomowana Akademia Demonów Ostatniej Metamorfozy
|
|
Neferet aż promieniuje wredotą, w każdej części coraz bardziej. Wcześniej lubiłam ją właśnie ze względu na to, że jest tak okropna , ale wreszcie jej krętactwa zaczęły działać mi na nerwy. W sumie to nie mam nic przeciwko temu, żeby zgotowali jej jakąś bardzo bolesną śmierć .
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 8:10, 03 Mar 2012
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Ona jest zła do szpiku kości, ja nie wiem jak ona mogła się az tak bardzo zagubić. Przecież żyje już w tym świece kilka dekat, więc nie rozumiem jak mogła zejść ze ścieżek Nyks. Bo zeszła to jest pewne, nawet [rosząc o wybaczenie Zoey i Nyks kłamała w żywe oczy. Najgorsze jest jednak to jak bardzo umie grać i manipulować innymi. A w szczególności przy pomocy magii Ciemności i ona śmie jeszcze mówić, że używa mocy danej jej przez Nyks!
Sama bogini jest jej gotowa przebaczyć, jeśli na to zasłuży. Ona jednak nie zasługuje na przebaczenie. Zło przesiąkło ją d ostatniej kosteczki. Każdemu można przebaczyć pod warunkiem, że się zmieni ta osoba, a jak na razie mi na to nie wygląda.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:05, 03 Lip 2012
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedyś bardzo lubiłam Neferet. Zaliczała się do grona moich ulubionych postaci, ale to za czasów, kiedy zgrywała dobrą, troskliwą zastępczą mamusię. Pomogła Zoey odnaleźć się w Domu Nocy, przekazała jej przywództwo nad Córami Ciemności. Ale po śmierci Stevie Rae prawda o Neferet zaczyna wychodzić na jaw. Okazuje się, że wskrzeszała adeptów tylko do własnych celów, mieli jej posłużyć jako broń podczas wojny z ludźmi, którą chciała wywołać. Uwolniła Kalonę po czym zaczęła go traktować jak swoją marionetkę. Na samym początku wydawało mi się, że stanowisko Najwyższej Kapłanki ma zasłużone, jednak potem, kiedy dowiedziałam się o jej czynach, zmieniłam zdanie. Wielokrotnie chciała zabić Zo, wykorzystać Stevie Rae. Opanowała ją ciemność. Mimo, iż jest ona w stu procentach postacią negatywną, okropną lubię ją, jednak jej czyny mnie odpychają. W końcu bez czarnych charakterów, cykl byłby strasznie nudny, a jeżeli chodzi o takie osoby w "Domu Nocy" to Neferet lubię najbardziej.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:15, 10 Lip 2012
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie znoszę jej jest podłą zołzą i manipulakortą. Od początku mi coś w niej nie pasowało. Mimo, ze wydawała się dobrą i wyrozumiałą osobą, skrzywdzona przez rodziców i szczerze oddana Nyx, okazała się zwykłą kłamczuchą, która postanowiła się odwrócić od bogini, która przez naznaczenie, uratowała jej życie. Ale jak widać na jej przykładzie nienawiść i wola zemsty są niezwykle silnymi uczuciami, które zdołały ją popchnąć w stronę ciemności. Najpierw wykorzystała Lorena potem sprowadziła Kalonę, a gdy i ten przestał być potrzebny odepchnęła go. Mam nadzieję, że już nikogo nie sprowadzi na złą drogę, a Zoey i jej przyjaciele w końcu ja pokonają i zabiją.
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|