Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Neferet
|
|
Wysłany:
Śro 19:40, 12 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fangtasia
|
|
Na początku ją lubiłam, za jej wrażliwość i opekuńczość to, że traktowała Zoey jak własną córkę było naprawdę słodkię, jednak potem okazało się jak z niej żmijowata jędza, ale tutaj lepiej nie będę się wypowiadać bo musiałabym to ubarwić przekleństwami.
Ogólnie nienawidzę ludzi fałszywych a ta kobieta właśnie taka jest, tak więc nie darzę jej sympatią.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:50, 07 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
|
Jak ktoś czytał dokładnie trzecią część("Wybrana"), to od razu zrozumie, że to Neferet stoi za tymi pół-Przemianami adeptów. Zresztą, te jej mikstury nie wróżą nic dobrego... (Afrodyta przez taką mieszankę straciła na jakiś czas umiejętność odczytywania wizji(cz. 2))
Mam przeczucie,że chce zlikwidować Zoey po sytuacji w świątyni.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:58, 07 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Trochę mi smutno przez to, że jest złą postacią. Myślałam, że zastąpi Zoey matkę. Myślałam, że główna bohaterka będzie mogła zaufać jej jak nikomu innemu. Szkoda, że tak się stało jak się stało. : /
Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:18, 30 Cze 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Renomowana Akademia Demonów Ostatniej Metamorfozy
|
|
Mnie tam nie przeszkadza, że stała się postacią negatywną. Może i nie jestem wielką fanką czarnych charakterów, ale ona ma w sobie coś takiego. Jest taka tajemnicza, niezwykła. Dopiero pod koniec "Naznaczonej" skapnęłam się, że coś jest nie tak i przyznam, że byłam zaskoczona. A oparciem dla Zoey prawdopodobnie stanie się Lenobia.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:56, 13 Lip 2010
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 2182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gniezno .
|
|
Bardzo lubiłam ją od samego początku i lubiłam do jednego momentu w ,,Zdradzonej".Myślałam,że jest naprawdę kochającą mentorką Zoey.A tu proszę.Wiedziałam,że ona coś tam knuje w momencie,gdy Zoey zobaczyła ją z Elliotem.Nie myślałam,że ona może być taka.Zaskoczyła mnie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:59, 30 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja wiedziałam, że Neferet jest zła w momencie (dość dziwne) gdy naskoczyła na policjantów. To było za pierwszym razem, jak przyszli wypytać Zoey o tych zaginionych chłopców. Według mnie starsza kapłanka powinna panować nad gniewem, a Neferet w 'Zdradzonej' często podnosiła głos. A przy rozmowie z tymi mężczyznami kilka razy zmieniła ton. Nie była do końca opanowana tak jak w 'Naznaczonej'. W pierwszej części wydawała mi się 'chodzącym spokojem'.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:02, 10 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Ja się już skapnęłam, że coś z nią nie tak, kiedy to przywłaszczyła sobie mowę Zoey na spotkaniu Cór i Synów Ciemności. Później się dopiero okazało jakie z niej ziółko xd.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:08, 10 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja ją lubię cały czas, według mnie jest ciekawą osobą mimo że to jak się później okazało czarny charakter. A można było się domyśleć, że coś z nią nie tak wtedy gdy Zoey w Naznaczonej nie mogła jej powiedzieć o spotkaniu z Nyks.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:05, 25 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Na początku książki lubiłam Neferet ale z czasem okazało się że jest zła. Teraz jej w ogóle nie lubie. Niby dla wszystkich taka miła a tak na prawdę jest głupia
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:35, 08 Wrz 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Renomowana Akademia Demonów Ostatniej Metamorfozy
|
|
Może nie głupia. Po prostu... typowy czarny charakter. Ja tam lubiłam ją na samym początku, a teraz ją uwielbiam .
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:48, 09 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Według mnie Neferet gra.
Dobrze ułożyła sobie w tej ślicznej wampirzej główce
cały plan i teraz go realizuje.
Mnie osobiście strasznie ona irytuje i denerwuje,
chociaż w Naznaczonej ją nawet lubiłam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:14, 16 Paź 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
na poczatku kazdy ja polubil, tak jak zoey zwiodla nas swoja matczyna miloscia.....
ale teraz co powyrabiala to nawet w glowie jej sie nie miesci!!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:21, 16 Paź 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów
|
|
Ja też myślałam, że Neferet będzie raczej po stronie Z i jej będzie pomagała w całym tym życiu, a ty Bum i co wyszło? Zła Neferet Ale to nie zmienia faktu, że jest jedna z barwniejszych postaci w książce xD
Ostatnio zmieniony przez moon_night_shadow dnia Sob 18:22, 16 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:28, 16 Paź 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
zgadzam sie z toba
jest jedna z barwniejszych w koncu ktos musi byc ten zly
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:49, 22 Paź 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zauważcie jednak że to dopiero początek przygód Zoey wiec jak to zwykle w książkach bywa sprawa z Nefret się wyjaśni za jakiś czas, i znowu będzie dobra i miła Nefret jaka poznaliśmy na początku a w zamian dostaniemy jakieś inny czarny charakter Takie jest przynajmniej moje zdanie bo gdyby cala seria polegała tylko na tym że Zoey próbuje zdemaskować Nefret to już w 9 części (bo tyle słyszałam ze ma ich być) było by to banalne i nudne, a wątpię żeby autorki miały na tyle szczodra wyobraźnie żeby wymyślać coraz to nowsze i ciekawsze intrygi dla tych dwóch postaci tworzących jeden z głównych wątków serii.
Jak tak teraz to sobie pisze i przemyślałam postać Nefret to mam takie przeczucie ( a przynajmniej zrobiła bym tak na miejscu autorek ) że tak kolo możne 7 części Nefret zostanie albo odwoła z funkcji starszej kapłanki albo zginie mogło by być dość ciekawie
|
|
|
|
|
|