Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Nie lubiana przez was postać...
|
|
Wysłany:
Pon 18:56, 20 Cze 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce <3
|
|
Jedno słowo... LOREN!
Niesamowity dupek z piekła rodem. Jak o nim myślę to aż mi się w środku coś gotuje.
Wiem, ze wydam się dziwna ale nie cierpię Zoey! Daje plamę na każdym kroku, choćby z Lorenem. Gdyby faktycznie bała się skrzywdzić Erika to przecież nie poszła by z Lorenkiem do łóżka! Po tym incydencie po prostu mnie skręca.
Nie przepadam też za Erikiem bo zachowuje się jak jakiś palant.
No i jeszcze Kayle jak koleżanka powyżej
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 20:20, 20 Cze 2011
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks

|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 2117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Ja chyba nie mam takiej postaci. Każda osoba z DN ma swój charakter i to sprawia, że każda jest na swój sposób fajna. Np. taka Neferet. Niby jędza itp. ale przecież nie byłoby bez niej DN. Albo jest jeszcze Kalona. Z tego co czytałam (nie tylko na tym forum) ma on wiele "wrogów". A ja go właśnie lubie . Jest w nim coś takiego, co powoduje, że "atmosfera" w książce staje się jeszcze bardziej napięta niż przedtem . Jedyna osoba z DN która mnie DENERWUJE to Venus. Nie wiem czemu, ale strasznie działa mi na nerwy.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 11:43, 21 Cze 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No dobra, sama się nie wypowiedziałam w tym temacie
A więc ja też nie znoszę Zoey, denerwuje mnie strasznie. Jest moją znienawidzoną postacią w tej serii. Moim zdaniem zachowuje się jak dziecko, jest taka niezdecydowana. Sama nie umie się uporać z własnymi uczuciami i rani wszystkich dookoła. Narzuca innym swoje zdanie i zawsze umniejsza swoje winy zrzucając wszystko na innych. Druga taka postać to Kyla przyjaciółka Zoey ... dobrze, że było jej tak mało. Rozumiem, że mogła się bać Zoey po jej naznaczeniu, ponieważ różni ludzie odbierają takie rzeczy inaczej, aczkolwiek ona starała się Zoey odbić Heatha ! No tego się przyjaciółce nie robi.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:35, 23 Cze 2011
|
|
|
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piastów
|
|
Zoey-za to że kocha wszystkich jedną nieskończoną miłością i w ogóle myśli że jest fajna.
Heath-za to że nie da Zoey spokoju tylko się za nią ugania.
Nefret-rozumiem że była skrzywdzona w dzieciństwie ale to nie powód bycia złą.
Damien-za to że ciągle podkreśla jaki to on jest gejowski.
Liczne błędy ortograficzne! Na forum z nimi nie piszemy!
Elsim
Ostatnio zmieniony przez Wampire girl dnia Czw 17:35, 23 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:15, 28 Cze 2011
|
|
|
Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Z postaci nie lubię Neferet, gdyż udaje taką miłą kobietę, a w rzeczywistości jest zła, dwulicowa i wredna, Kayli gdyż gdy jej przyjaciółka się zmieniła to ona opuściła ją a w dodatku próbowała się przypodobać Heathowi, oraz czasem zachowywała się wrednie.
Nie przepadam również za Lorenem, bo wykorzystał główną bohaterkę, oraz Heatha, którego upartość, naiwność i chwilami głupota, doprowadzała mnie do irytacji.Afrodytę zaś też nie lubiłam, ale tylko w pierwszym tomie.
Chwilami wkurzała mnie Zoey, oraz Erik w trzecim tomie.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 16:34, 01 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: METALLANDU \m/
|
|
Nie lubie hmmm..
Początkowo w 1 dwóch częściach to Afrodyty ( taka blondyneczka,lalunia co chce mieć wszystko),jednak potem pajałam nienawiścią do Neferet
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:32, 03 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
|
Ja tam już od samego początku nie lubiłam Heata. Cały czas wpie*sza się w życie Zoey, a ta głupia cały czas do niego leci nawet jak ma innego Niezbyt lubię też Kayle, jest wredna jak na przyjaciółkę. No i oczywiście (jak pewnie każdego) wkurza mnie Zoey, może nie to co jej nie lubię, ale puszcza się od chłopaka do chłopaka i myśli, że przez to jest fajniejsza, a tak nie jest...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 19:06, 04 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: METALLANDU \m/
|
|
A no i wkurzają mnie też matka i ojczym Zoey!
Nie chcieli jej zrozumieć krzywdząc ją zarazem ;(
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 12:14, 11 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
|
|
Mnie osobiście denerwuje Erik .. zachowuje się jakby Zoey mogła być tylko z nim, a scena na stołówce była koszmarna . Zachował się jak jakiś dzieciak a nie bądź co bądź dorosły wampir. Dobrze, że Zoey z nim zerwała. A co do niej to czasem robi z siebie za wielką ofiarę losu.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 12:25, 11 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: METALLANDU \m/
|
|
Poola napisał: |
Mnie osobiście denerwuje Erik .. zachowuje się jakby Zoey mogła być tylko z nim, a scena na stołówce była koszmarna . Zachował się jak jakiś dzieciak a nie bądź co bądź dorosły wampir. Dobrze, że Zoey z nim zerwała. A co do niej to czasem robi z siebie za wielką ofiarę losu. |
Po przeczytaniu "Kuszonej" całkowicie się z tobą zgadzam
Erik to dupek,który tylko drażnił Zoey,mimo,że miała tyle problemów.
Ta scena na stołówce była extra tylko ze względu na Starka, kiedy powiedział to z tym czy jak pomyśli dupa to w niego trafi,ale ogólnie to masz racje jest wkurzający i zachowuje się jak dziecko
Ostatnio zmieniony przez uowca dnia Pon 12:26, 11 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 20:59, 11 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
|
No tak, Erik ma swoje winy, ale to też Zo zalecała się od Heata po Kalone. To że ma zawyżone ego to przyznam, ale on już chyba zagubił się w świecie chłopaków Zo. No przynajmniej jeden mniej do wyboru. (przynajmniej dla niej, bo ja obstawiam oczywiście Starka)
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:08, 12 Gru 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Gru 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury (:
|
|
Nie lubię Erika, taki trochę dupek jest.. szczególnie po tym zachowaniu jak Zoey z nim zerwała, to samo Loren.. w nim to od początku coś mi nie pasowało
Kalona też mnie na swój sposób denerwuje.. taki jest.. nie wiem, dziwny(?) słabo ujęte. :c po prostu jakaś siła mnie od niego odpycha.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 16:51, 13 Gru 2011
|
|
|
Dorosły wampir

|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Po Przeczytaniu Kuszonej zaczynam coraz bardziej nie lubić Erika i Venus, którzy zachowali się okropnie. Scena w stołówce była żenująca. Ona tak się do niego kleiła jak pszczoła do miodu. Ohyda. A Erik wcale nie zachował się jak dorosła osoba/wampir tylko strasznie niedojrzałe dziecko. Venus pokazała się z jak najgorszej strony. Lafirynda z niej jest i tyle. Miała na niego chrapkę i zdobyła to co chciała.
Lorena nie lubię za to co zrobił Zoey.Neferet.
Te całe kapłanki to też są ślepe... nie widziały kłębiącego się zła wokół. Za to ich nie lubię.
Staraj się pisać poprawnie .!
N .
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 18:06, 03 Lip 2012
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Niektóre postacie nielubiane łatwo mi wskazać, zaś inne trochę trudniej, gdyż mam do nich mieszane uczucia. Na pewno nie lubię Heatha - pragnął zatrzymać przy sobie Zoey wykorzystując jej pragnienie krwi. To było wredne i on niby tak ją kochał. Mimo, iż go nie lubię, to śmierć tej postaci mnie wzruszyła. Nie przepadam również za Lorenem i Kaloną. Obaj są palantami. Pierwszy potrafi tylko wykorzystywać i donosić, a drugi jest zachłannym kłamcą, który tak żałuje, że nie jest z Nyks, a i tak nie idzie jej drogą i nie pragnie się zmienić. Na początku czułam również niechęć do Afrodyty, później moje nastawienie do niej się zmieniło. Nie cierpię również charakteru Neferet. Gdyby nie podążała ścieżkami ciemności to byłaby niezła. To chyba tyle, aczkolwiek jeszcze w kilku innych postaciach jest coś denerwującego.
Ostatnio zmieniony przez Canella dnia Wto 18:06, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:46, 08 Sty 2013
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
a dla mnie Loren to jedna z moich ulubionych postaci. I nic nie mam do jego związku z Zoey (dzięki mojej ulubionej serii Akademia Wampirów - Rose i jej nauczyciel Dymitr). ale nie znoszę Heathe. Działa mi na nerwy jak nie wiem co. Nachalny, ciągle się czepiał do Zoey, mimo iż ona wielokrotnie powtarzała mu że z nimi koniec.
|
|
|
|
 |
|