Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Stevie Rae Johnson
|
|
Wysłany:
Nie 12:40, 31 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przyjaciółka Zoey z poprzedniej szkoły
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19:49, 06 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przecudna była. Jest ? e.. jak to by powiedzieć.
Taka dobra przyjaciółka.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 12:48, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Stevie Rae mnie totalnie rozbraja tym swoim akcentem i zamiłowaniem do muzyki country :-) Jest przesympatyczną, zwykłą dziewczyną, z którą chętnie bym się zaprzyjaźniła.
Podoba mi się to, że jej imię w Domu Nocy wyraża jej więź z boginią Nyks - na pewno nie jest przypadkiem to, że Rae to po prostu przekręcone imię Rea a ta była grecką boginią - patronką Ziemi. Rea to "córka Gai i Uranosa, siostra i żona Kronosa, matka Zeusa, Posejdona, Hadesa, Hery, Demeter i Hestii. Nazywa się ją Matką bogów, przedstawiano ją jako tęgą niewiastę na wozie w lwy zaprzężonym, trzymającą gałąź lub wieniec dębowy i klucz, z głową ozdobioną diademem z obronnych wież; 11 lipca i 8 grudnia."
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 18:09, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
|
Hmm... myślę, że może autorki książki może właśnie tym się kierowały?
Rea to bogini Ziemi a Stevie Rae właśnie otrzymała dar kontaktowania się z żywiołem Ziemi... Ogólnie bardzo lubię SR to przesympatyczna Oklahomka :-)
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 19:20, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dość sympatyczna dziewczyna polubiłam ja . Zawsze chciałam miec taką przyjaciółkę
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:18, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Wydaje się bardzo sympatyczna.. Gdy w drugiej części umarła, normalnie się popłakałam..
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:39, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Modlin Twierdza
|
|
Ja płakałam jak głupia... naprawdę. Szkoda mi jej było.
Mam przyjaciółkę o baaaardzo podobnym charakterze. Czasem jest nie do zniesienia, ale nie da się długo na nią gniewać. Takie osoby po prostu przyciągają do siebie ludzi jak magnes...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 14:58, 16 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie, Skierniewice
|
|
uwielbiam Stevie Rae ) świetnie się dobrały z Zoey ja osobiście przy drugiej części strasznie ryczałam w jednym momencie.. ten kto przeczytał pewnie wie o który fragment chodzi
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 18:58, 07 Kwi 2010
|
|
|
Dorosły wampir

|
|
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Bardzo polubiłam Stevie Rea za jej pogodność i otwartośc na wszystkich:)wspaniała godna zaufania przyjaciółka,naprawdę Zoey nie mogła lepiej trafić;)Ja także ryczałam :cry: w tym jednym momencie
Ostatnio zmieniony przez zoey123 dnia Śro 19:00, 07 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 13:17, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
wyobrażałam ją sobie inaczej. więc tak szczerze to widziałam Stevie trochę inaczej. ale taka , wesoła i ładna bardzo mi sie podoba ! .
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:22, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 19:33, 12 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fangtasia
|
|
Steavie jest czasem naprawdę wkurzająca kiedy wpycha tak wszędzie nos xD Jednak trzeba przyznać, że przyjaciółka z niej wspaniał i naprawdę jest godna zaufania.
Po śmierci bardziej ją wolałam, była taka niebezpieczna i niebliczalna.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19:00, 15 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Stevi to naprawdę sympatyczna dziewczyna, prawdziwa przyjaciółka...
jak umarła w zdradzonej..płakałam jak głupia...
Szkoda ze Z nie ma więcej tak wiernych przyjaciół...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19:06, 15 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Daleko ^^
|
|
Villemo ja też płakałem jak Stevie umarła, normalnie ryczałem, a mi to się nie często zdarza, po prostu wczytałem się w książkę. Tak Stevie to bardzo fajna osoba, po śmierci jeszcze bardziej mi się spodobała ale lubię ją bardzo
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 10:19, 16 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: O-ca kolo Wrocka ;P
|
|
Ja nie płakałam, bo jakoś nie umiem płakać przy książkach (chociaż... nie, nie umiem ). Steve wydawała się bardzo dobrą i w ogóle taką kochaną przyjaciółką, o jakiej pewnie marzy wiele osób
Jak dowiedziałam się, że SR jednak nie umarła tak dosłownie to sie ucieszyłam Bo bez niej to raczej nie byłoby to samo w książce
|
|
|
|
 |
|