Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Zoey Redbird
|
|
Wysłany:
Śro 13:37, 10 Sie 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Ja się z tym nie zgodzę, o9na nie robi z siebie, specialnie bohaterki. Po prostu tak wychodzi, po prostu jej poprzednie wcielenie już miało popaprane życie i to się terazs za nią ciągnie w tym.
Poza tym jest wybranką Nyks i razem z przyjaciółmi musi jakoś sobie z tym radzić. Poza tym żaden książkowy bohater nie ma łatwego życia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:31, 10 Sie 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
!!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:14, 11 Sie 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
|
Po raz pierwszy się z Tobą zgodzę Oleńka20
Zoey jest przecież główną bohaterką więc książka musi kręcić się w większości wokół niej. A co do jej problemów z chłopakami...
Niby sama sobie nimi życie komplikuje, ale serce nie sługa i to nie do końca jej wina Myślę, że kiedyś jej się znudzi to niezdecydowanie i wybierze tego jednego i będą żyli długo i szczęśliwie
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:41, 11 Sie 2011
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 2182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gniezno .
|
|
Namastebitches ,po raz drugi powtarzam : Te forum nie jest do nabijania postów ,tylko do wymieniania swoich poglądów i swojego zdania .
A co do Zoey ,to wątpie ,żeby zmieniła się co do chłopaków .Jest flirciarą i tak pozostanie .Lubi mieć wszystkich chłopaków wokół siebie .
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:48, 12 Sie 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Tak o tym akurat nie pomyślawszy. Ona tylko zgrywa tak co nie wie ktrego wzbear, ale w rzeczywistości ona to lubi, lubi jak kreci się wokół niej wielu adorator. To ja nakręca. No dobra chyba przesadyzm, ale...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:47, 13 Sie 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Też sądzę, że Zoey po prostu lubi być w centrum uwagi. Ale jednak zgodzę się, że ona robi z siebie bohaterkę. Przecież było wiele sytuacji w których przyjaciele mogli ją wyręczyć, albo przynajmniej pomóc, a jednak ona wszystko brała na siebie. Wpycha się wszędzie myśląc, że inni sobie nie poradzą.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:19, 13 Sie 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca, gdzie nie ma komercji
|
|
Nareszcie ktoś mnie poparł! Dziękuję Masz rację w 100%.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:30, 12 Gru 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
"Jeżeli chcesz coś zrobić dobrze to zrób to sam"
Ja się z tym całkowicie zgadzam ,jeżeli mam coś zrobić to wolę zrobić to sama. A poza tym ona nie chce aby jej przyjaciołom coś się stało to jest drugi powód jest ten wymieniłam teraz.
Cała masa błędów i literówek .! Staramy się pisać poprawnie .
Nachiri
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:55, 06 Sty 2012
|
|
|
|
Zoey jest luuz.Ale potem,żeby tak zgłupieć.Szkoda gadać.
Wkurzyła mnie jak dała Lorenowi się stłamsić jak jakaś ...yyych
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:42, 03 Mar 2012
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Powinnam w końcu przeprosić za tyle błędów w moim poprzednim poście w tym temacie. Pisałam na laptopie i po prostu miałam go od niedawna i to dlatego tyle błędów teraz jest już znacznie lepiej.
A co do Zoey w "Przebudzonej" to uważam, że zmieniła się.... trochę bardziej wydoroślała teraz bardziej docenia uczucia, które połączyły ją z wojownikiem. A co najważniejsze na pierwszym miejscu stawia to iż chłopak jest najpierw jej wojownikiem i strażnikiem, a dopiero po tym chłopakiem... co mi się bardzo podaba. Zaimponowała mi też tym jak potrafiła zrozumieć Stevie Rae i jej miłość do Kruka Prześmiewcy. Potrafila również stwierdzić fakt iż ten cały czas się bronił i nie atakował. Z. ujrzała przebłysk dobroci w Rephaimie. Nie pozwoliła też go zabić gdy Nyks mu przebaczyła i gdy ten postanowił iść ścieszką bogini . pokazała tym jak bardzo jest dojrzała i odpowiedzialna oraz jak bardzo słucha się bogini. Swoją odpowiedzialność pokazała również wracają z bezpiecznej wyspy Sky-e.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:49, 03 Mar 2012
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Renomowana Akademia Demonów Ostatniej Metamorfozy
|
|
Zgadzam się z Tobą, Oleńka, Z faktycznie się zmieniła, nadal nie zmienia się natomiast mój stosunek do tej postaci. Niestety, prawda jest taka, że autorki wykreowały ją jednak zbyt idealną. Po prostu jest taka... wkurzająca, sorry, ale ja jej nie potrafię polubić.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:25, 16 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jej jedynym minusem jest Jej niezdecydowanie..
Trochę drażni to że nie umie wybrać jednego.
No ale staram się Ją usprawiedliwić że np Heath wzbudza Jej żądze krwi,oraz przypomina Jej dawną siebie,jako człowieka,ale nadal uważam że Jego krew ciągnie Ją do Niego.
Erik tutaj to wygląd,pewność siebie imponuje Jej,chociaż uważam że tak naprawdę nic do Niego nie czuje..
Loren imponowało Jej to że dorosły wampir,doświadczony,przystojny traktuje Ją jak kobietę,boginię po prostu to Ją zaślepiło,może jakieś ukryte kompleksy .
Stark (jestem na osaczonej) więc nie wiem co będzie dalej ale widać że Jego zwierzenie,sekret którym się z Nią podzielił,wzbudza jakieś Jej uczucia.
No i Kalona tutaj zdecydowanie wygląd,urok,moc.
Myślę że Zoey nie kontroluje tego "uczucia" do Kalony.
Trochę to męczące ale ciągle staram sobie tłumaczyć Jej zachowanie..i nie nazwać Ją na literę d...albo k..
I nie dziwię się że Erik tak nerwowo zareagował jak Ją zobaczył z Lorenem.
Zoey często postępuje podle,jest trochę egoistką jeśli chodzi o facetów.
A takie zawszę kończą same,więc niech lepiej się opamięta..
A najgorsze jest to że udaje świętą..
Afrodyta chociaż nie udaje,tego jaka jest,jaka była a Zoey ciągle udaje taką niewinną,dziewice orleańską.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:21, 22 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZACHODNIOPOMORSKIE
|
|
Zoey na ogół ta bohaterka wywarła na mnie duże wrażenie. Jak dla mnie jest inteligentną, normalną, nastoletnią dziewczyną, która ma trudne życie. Ma też swoje problemy.
Okazało się, że mamy wspólne cechy charakteru
I myślę, że bym się z nią dogadała .
Kolorowa czcionka jest zarezerwowana tylko dla moderatorów i administratorów.
Nachiri.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 7:53, 02 Lip 2012
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zoey Redbird - główna bohaterka, która jest wykreowana prawie na idealną. W "Naznaczonej" na początku trudno było się jej odnaleźć, do jej problemów należała jedynie Afrodyta, Heath. Później jednak zaczęto ją traktować jako najważniejszą - panowanie na pięcioma żywiołami, zawsze we wszystkim najlepsza. Natomiast jej uzdolnionych przyjaciół pozostawiono w tyle. Nie podoba mi się, że Zoey łatwo ulega chłopakom, nawet wrogom. Nie potrafiła poradzić sobie z Heathem, a najgorsze jest to, że zdradziła Erika z Lorenem. Potem czuła to pociąganie do Kalony. Dopiero po śmierci Heatha, miała tylko jednego chłopaka - Starka. Główna bohaterka często bywa niezdecydowana i rządzi innymi. Mimo, iż jest odważna, wolałabym aby funkcję najważniejszej kapłanki pełniła Stevie Rae - ta dziewczyna ma lepszy charakter niż Zo. Zoey już wywarła na nas duże wrażenie, niech teraz pozwolą się pokazać reszcie postaci np. Bliźniaczkom, bo one nigdy nie mogły się w pełni pokazać podczas walki z wrogiem, ponieważ zawsze są na uboczu. Główna bohaterka należy do moich ulubionych postaci, jednak powinna się zmienić.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:40, 10 Lip 2012
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja tam nie darzę Zoey zbyt dużą sympatia. Wiele razy zachowała się głupi i nierozsądnie. Powinna już na początku, raz na zawsze, zakończyć problem Heath'a. Ale zamiast to zrobić piła jego krew przez co się z nim skojarzyła. Kolejnym jej błędem był Loren. Mimo, że miała już chłopaka(a nawet dwóch) zaczęła się z nim spotykać, a następnie się z nim przespała i skojarzyła. Raniąc tym wszystkich dookoła siebie. Potem, jak to ona, zauroczyła się w Kalonie który tez okazał się wielka pomyłką. Mam nadzieję, że chociaż teraz będzie się trzymać ze Starkiem i go nie zdradzi. Ale gdyby to zrobiła jakoś szczególnie by mnie to nie zdziwiło.
|
|
|
|
|
|