Akademia Wampirów - Mead Richelle

Najwyższa Rada Nyks

Cathy, koniecznie napisz jak jak już przeczytasz całą Wesoly

Kurde, ja dopiero w sobotę kupię, ale za to ze zniżką 25% w Matrasie Jezyk

Mnie też denerwuje, że "fani" Meyer traktują "Zmierzch" jak biblię, jak coś świętego, jak pierwszą i najwspanialszą książkę o "wampirach"... Żałosne...

Wybranie

Widzę, kolejna książka o wampirach, kurcze sławne się zrobiły. hehe
Cathy ja również czekam, bo nie wiem czy opłaca się kupić.

Czwarte formatowanie

przekonaliście mnie, pójdę kupić Jezyk

Wybranie

Ja już przeczytałam:)
Książka jest genialna:) Fajny pomysł Wesoly

Strasznie szybko się ją czyta. Polecam abyście ją kupili:) Ja już nie mogę się doczekać następnej części, której premiera będzie w czerwcu.

Wybranie

Książka jest bardzo ciekawa Mruga

Szkoda mi tylko trudnej i nieco niespełnionej miłości - mam nadzieję, że to się zmieni w kolejnych częściach Wesoly

Wiadomo już kiedy będzię do kupienia następna część

Najwyższa Rada Nyks

Ja już kupiłam Wesoly

Za 22,42 zł po przecenie w Matrasie. Zacznę czytać w tygodniu.

Najwyższa Rada Nyks

Widziałam wczoraj w księgarni Wesoly

Ale mimo wszystko, mam na liście ciekawsze i pilniejsze pozycje więc książki nie kupie Wesoly

@lma czytaj i zdaj mi relacje Wesoly

Wybranie

Tez jestem po tej książce. bardzo mi się podobała. miała klimat, jakieś niebezpieczeństwo w sobie, no i rozbudowaną, logiczną fabułę.

Piąte formatowanie

Na początku książka mnie nudziła, ale jak się później rozkręciła akcja, to się nieźle wciągnęłam.
Pomysł z morojami i pilnującymi ich przed strzygami dampirami niezbyt mi przypadł do gustu. Pół-ludzie pół-wampiry broniące wampiry 'czystej krwi' przed tymi... złymi?
Ale jakoś później to zaakceptowałam.
Podoba mi się postać Rose, pyskatej, pewnej siebie dampirki, będącej... najbardziej gorącą sztuką w akademii. Lissę też polubiłam, jednak Rosemarie wymiata. I od początku byłam za parą Rose&Dymitr! Mam nadzieję, że może jednak w kolejnych częściach dojdzie do czegoś więcej między nimi...
Z niecierpliwością czekam na drugą część. Mruga

Najwyższa Rada Nyks

Rany, tak dawno przeczytałam i nic nie napisałam.
Nadrabiam zatem tą zaległość Wesoly

Na początek muszę to napisać: Ta książka (a raczej seria książek) jest moją ulubioną pozycją wampirzą na dzień dzisiejszy.

Fabuła zaczyna się w momencie "dziwnej" akcji, mianowicie próby, nieudanej zresztą, ucieczki Rose i Lissy. Obie dziewczyny zostają odesłane do tytułowej "Akademii Wampirów". Odesłane z powrotem, jak się za chwilę okazuje. Nie wiele z początku wiadomo dlaczego stamtąd uciekły. Cała ta tajemnica stopniowo się rozwiązuje w trakcie czytania.
Akademia Wampirów to miejsce, gdzie uczą się szlachetnie urodzone wampiry (czystej krwi?), czyli mojory i dampiry, czyli pół-ludzie pół-wampiry, które uczą się na strażników i opiekunów mojorów. Brzmi może banalnie, ale jest to naprawdę ciekawa sprawa.
Bohaterki chcą wyjaśnić pewną tajemnicę dziwnej więzi łączącej je. Stopniowo coś odkrywają, no właściwie to Rose odkrywa. W miedzy czasie dochodzi do serii niewyjaśnionych sytuacji. Ktoś podrzuca Lissie bardzo niemiłe "niespodzianki". Kto taki? Przyznam, że nie wpadłam na to od razu xD

Główną bohaterką jest Rose Hathaway, która jest też narratorką. Rose jest dampirem. Jej najlepszą przyjaciółką jest Wasylisa Dragomir. Rose dąży do tego, aby zostać strażnikiem Lissy. Dlaczego strażnikiem?
Istnieją dwa rodzaje wampirów. Pierwszy rodzaj to mojory - wampiry urodzone w szlachetnych rodach - czyli też żywe wampiry, drugi rodzaj to strzygi, krwiożercze bestie, które są nazywane też martwymi wampirami, posilają się krwią mojorów by uzyskać nieśmiertelność. Dlatego też potrzebni są strażnicy, by chronić wymierający gatunek mojorów.
Język jest prosty, przyswajalny. Autorka znana mi już z "Melancholii sukuba" stanęła na wysokości zadania i napisała ponownie książkę z lekkim humorem i cynizmem Wesoly

Co do bohaterów...
Rose - jest to już moja ulubiona bohaterka, która jest pewną siebie dziewczyną, świadomą swojej urody, a także zalet jak i wad. Nie jest ofiarą losu, która potyka się o własne nogi. Jest osobą szaloną, niekiedy bezczelną i arogancką, ale też sympatyczną i wierną swojej przyjaciółce. Jeśli trzeba skopać komuś dupsko - proszę bardzo Rose już biegnie. Złamać nos mojorowi - nie zawaha się.
Nie jest też idealna. Lubi flirtować z chłopakami, a chłopaki lubią flirtować z nią. Niestety, opinia o niej jest... różna. Jak na złość zadurzyła się w najbardziej nieodpowiednim facecie - swoim mentorze, trenerze, który jest starszy od niej o 7 lat. No cóż, facet jest boski. Dymitr, jest chłodny, typowy służbista. Mówię Wam, ich wątek jest wręcz powalający Wesoly

Lissa - sympatyczna, miła, czasami aż za bardzo, zupełnie inna od zgrai wampirów czystej krwi. Czasem mnie irytowała, ale myślę że dziewczę się jeszcze rozkręci Wink
Ukrywa razem z Rose pewnej tajemnicy dotyczącej właśnie Lissy. Mimo, że nie jest też taka święta, to przy Rose jest aniołkiem.

Wątki miłosne są, a jakże Wesoly

Bardziej pikantne od czasem nieśmiałego "Zmierzchu"... A to dopiero początek serii.

No ale skoro jestem przy "Zmierzchu". Jedynym podobieństwem jakie udało mi się "wyłapać" jest dar, jakim władają mojory - czyli jeden z czterech żywiołów - woda, ziemia, ogień, wiatr (?)... W "Zmierzchu" wampiry mają (nie wszyscy oczywiście) dary jak np. czytanie w myślach, wizje przyszłości...
A, no i Rose jest połączona z Lissą pewną więzią. Rose może mieć wizje z udziałem Lissy, czyli może dajmy na to podpatrzeć co tam Lissa porabia. Czytanie w myślach? Nie, to nie czytanie w myślach... Ale niektórzy pewnie wskażą podobieństwo do "Zmierzchu".
Myślę, że ten zabieg, ma poszerzyć trochę wiedzę narratorki. Wiadomo, że narrator, ma wiedzę ograniczoną, a tutaj taki mały zabieg od razu "poszerza" wiedzę narratorki.

Mi bardziej w trakcie czytania nasuwało się małe podobieństwo do mangi i anime Vampire knight. Podział na wampiry, szkoła, dary, specjalizacje wampirów. Jeśli komuś podobał się Vampire Knight, myślę że również spodoba się Akademia Wampirów.
Co do akcji... O tak, akcji jest trochę. Końcówka bardzo fajna, choć za szybko jak dla mnie rozprawili się z... No właśnie z kim? O tym dowiecie się z książki...

Na koniec moja ocena: 6/6 Dla mnie rewelacja. Zwariuję chyba do premiery następnej części.
Trzecia część "Pocałunek Cienia" może wyjaśni o co chodzi tak do końca z... pocałunkiem cienia Mruga

Ach, nie mogę się doczekać.
_________________

Czwarte formatowanie

wiadomo kiedy 2 tom?

Najwyższa Rada Nyks

W czerwcu ponoć. Dokładna data nie jest jeszcze znana.

Wybranie

tytuł mnie zachwycił ,więc na pewno przeczytam : )

Wybranie

Pierwsze 180 stron strasznie mnie wynudziło, już chciała odłożyć tą książkę, kiedy pomyślałam 'no dobra, zrobię to dla Rose i przeczytam dalej' no i w sumie dobrze zrobiłam, bo dalej książka jest świetna! Przede wszystkim uwielbiam postać Rose! Świetna jest, lubię to, że w końcu mamy jakąś świadomą swoich atutów dziewczynę, nie wahającą się ich wykorzystywać. I co z tego, że ma opinię puszczalskiej? Takie jest życie, a dziewczyna z niego korzysta, kocham ją za to

Czwarte formatowanie

zastanawiam się nad kupnem serii książek Vampire Diaries już od jakiegoś czasu, ale przeczytałam tu kilka nieprzychylnych opinii na ich temat. Natomiast widzę, że Akademia cieszy się tutaj sporym uznaniem i wszyscy się nią ekscytujecie. hehe więc mam mały problem. Akademia czy Diaries?
Help! Wesoly