Autor |
Wiadomość |
<
Wysypisko
~
Socjologia wampirów - wykład 1
|
|
Wysłany:
Śro 19:49, 27 Sty 2010
|
|
|
Czwarte formatowanie
|
|
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
* Socjologia wampirów. Przedmiot ten miał się zapisać w historii uczelni, jako pierwszy przeprowadzony wykład. Sytuacja ta wywarła na Amelii silny wpływ. Wampirzyca starała się tego nie pokazać. Przy młodzieży nie można się denerwować. Posągowa postawa będzie idealna. Zostawiła drzwi otwarte, aby uczniowie nie zostali zmuszeni do czekania na zewnątrz.
Każdy kto wszedł do sali mógł zobaczyć zwykłą salę wykładową. Tuż przy drzwiach mieściło się biurko. Obecnie panował na nim nie ład. Karteczki, długopisy, książki. Wszystko było porozrzucane, jakby przeszło tam małe tornado. Za biurkiem wisiała biała tablica, kilka białych tablic, Amelia najwyraźniej lubiła dużo pisać.
Po przeciwnej stronie znajdowały się miejsca dla uczniów. Rzędy, połączonych ze sobą stołów, mogły w sumie pomieścić około 60 uczniów. Wysokość sali sprzyjała takiemu ułożeniu, gdyż każdy następny rząd był ustawiony nieco wyżej, tak by każdy mógł spokojnie widzieć co się dzieje na tablicy.
Dalej znajdowały się okna. Za plecami uczniów, by nie rozpraszać uwagi.
W środku nie znajdował się żaden dorosły wampir. Był tam jedynie kot. Rudy pupil leżał na miękkiej poduszce, która została położona na fotelu, tuż obok siedziska psorki.*
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:46, 29 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca . ;)
|
|
Z nadzieją, że nie jest jeszcze spóźniona pogoniła do sali wykładowej gdzie odbywała się pierwsza lekcja - socjologia wampirów. Korytarze były piękne i trochę mroczne, ale podobało jej się to zestawienie. Podobało jej się tutaj coraz bardziej. Była ciekawa ile osób się zjawi i czy będzie tam jej współmieszkanka. Miała nadzieję, że tak, gdyż nikogo innego do tej pory nie poznała. Skup się ! Pomyślała sobie. Przecież przyszłam tu na bardzo ważną lekcję ! Dochodziła już do klasy, gdzie drzwi były szeroko otwarte. Podeszła już szybszym krokiem, chciała mieć to za sobą, a jednocześnie nie mogła się doczekać. Wchodząc do klasy zwolniła, by rzucić okien na wszystko co w środku się znajdowało. W klasie znajdowała się już nauczycielka socjologi - Amelia. Cheri wiedziała, że jest ona na prawdę miłą i sympatyczną osobą, dlatego na pewno lekcje prowadzone przez nią będą świetne. Uśmiechnęła się do niej i lekko skłoniła z dłonią przyłożoną do serca. Bez słowa podeszła do wolnej ławki i zajęła miejsce. Czekała na rozpoczęcie lekcji, ale również podziwiała klasę. Była lepsza niż w mojej normalnej szkole, ale nie różniła się tak bardzo. Wspaniale. Uśmiechnęła się na widok tablic. Coraz bardziej nie mogła się doczekać rozpoczęcia lekcji.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:52, 31 Sty 2010
|
|
|
Czwarte formatowanie
|
|
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Podbijam temat, aby pozostali uczniowie zgłosili się na pierwszą lekcję!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:04, 31 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wracając z małej wycieczki po błoniach szkoły, zorientowałam się, że w dłoniach nadal trzymam plan lekcji. Na szczycie kartki widniał napis SOCJOLOGIA WAMPIRÓW. Obok, drobnym druczkiem napisana było godzina rozpoczęcia. Na pierwszy rzut oka wydawało mi się dość dziwna. Lekcja zaczynała się późnym wieczorem. Nagle spostrzegłam, że właściwie na dworze zaczęło się ściemniać. Odsłoniałm rękaw bluzki, by sprawdzić, która godzina i zamarłam. Zajęcia zaczynały się za 2 minuty. Pieknie... Spóźnię się na swoją pierwszą lekcję. Plan lekcji schowałam do kieszeni i puściałm się biegiem w stronę klasy. Minęłam pięknie oświetlone wejście do lasu, przy którym tłoczyła się grupka uczniów. Okazało się, ze kilka metrów dalej znajdowała się klasa. Może jednak się nie spóźnię... Otworzyłam drzwi i spojrzałam na ściany. Były raczej mroczne, ale o dziwo, nie odejmowało im to uroku. Na złocistych zaczepach umieszczone były płonące świece. Otworzyłam kolejne drzwi, które były juz tymi docelowymi. Pierwszą rzeczą, a właściwie osobą, którą zobaczyłam była Cheri. Ciepło rozlało się w moim sercu i tak przygotowana weszłam wgłąb pomieszczenia. Okazało się, że moja współlokatorka była jedyną osobą w środku, gdyby nie liczyć małego, rudego kociaka. Podeszłam do niej i usiadłam w sąsiedniej ławce. Choć raz nie musiałam martwić się o natrętne spojrzenia, bo siedziałam obok kogoś, kto już był mi bliski. Kto mógł stac się moim najlepszym przyjacielem.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:29, 31 Sty 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca . ;)
|
|
Uśmiechnęłam się promiennie do Alexis, która właśnie usiadła obok mnie. Ulżyło mi bardzo kiedy weszła do klasy i cieszyło mnie to, że będziemy miały razem tę pierwszą lekcję ( i może nie tylko pierwszą ). Mimo naszej krótkiej znajomości zdążyłam ją bardzo polubić. Nie była jedną z tych osób, którym cisza tak bardzo przeszkadzała, że bez przerwy musiały ją zakłócać. Z nią można było porozmawiać, ale też przemilczeć pewne sprawy. Tak więc z uśmiechem na twarzy czekałam na rozpoczęcie lekcji, zdziwiona, gdyż do godziny, o której miała się zacząć została zaledwie minuta, a w klasie znajdowałyśmy się tylko my dwie i mały, rudy kotek. No cóż, pewnie reszta uczniów została w pokojach rozpakowując swoje rzeczy, lub zwiedzając błonia. Do klasy przyjdą pewnie równo z rozpoczęciem lekcji - socjologii wampirów. Ciekawiło mnie to, jak przebiega taka lekcja. W normalnej szkole byłam pilną uczennicą i nie chciałam tego zmieniać także tutaj. Na planie wyczytałam, że lekcję tę prowadzi Amelia, którą zdążyliśmy wszyscy poznać na zewnątrz. Z jej przemowy wywnioskowałam, iż jest ona miłą i sympatyczną wampirzycą. Z uśmiechem na twarzy czekała na rozpoczęcie pierwszej lekcji w nowej szkole - Domu Nocy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:16, 04 Lut 2010
|
|
|
Czwarte formatowanie
|
|
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Hejj no poprzychodźcie na zajęcia
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:21, 11 Lut 2010
|
|
|
Czwarte formatowanie
|
|
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ruszyłam w stronę klasy. Nie śpieszyło mi się, bo miałam jeszcze trochę czasu, jakieś dwie minuty i sala była blisko. W końcu dotarłam do drzwi. Pchnęłam je i pewnie wszłam do środka. Duża ilość miejsc była pusta. Dobra, będę szczera: było kilka osób na około 60 miejsc. Minęłam dwie dziewczyny, chyba te same co wczoraj na korytarzu i podeszłam do środkowego rzędu. Skierowałam się ku ścianie. Moim celem było przed ostatnie krzesło. Gdy w końcu na nim usiadłam przymknęłam oczy, policzyłam do pięciu i otworzyłam je. Nie wiem dlaczego tak robiłam zawsze, gdy byłam w nowym miejscu. No, ale każdy ma swoje dziwactwa. Otworzyłam podręcznik, przeglądając go czekałam na lekcję.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 6:29, 02 Maj 2010
|
|
|
Czwarte formatowanie
|
|
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Jako że chęci na sesje jakoś zamarły, po raz ostatni podbijam temat, jeśli nie to zapewne wycofamy się z tego pomysłu
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:27, 03 Paź 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów
|
|
Szkoda było by zmykać tą sesje zapowiada sie naprawde fajnie brakuje tylko ruchu...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:56, 09 Paź 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra
|
|
Bieglam szybko korytarzem w nadzieji iz sie nie spuznie na swoj pierwszy wyklad. "Dziwnie by to wygladalo" pomyslalam. " pierwszy dzien w nowej szkole, pierwszy wyklad w tym roku a ja miala bym sie spuznic ?" - Pfff...- prychnelam odruchowo. Zaczelam sie po kryjomu rozgladac czy nikt tego nie slyszal. Nie bylo nikogo w poblizu. Przerazilam sie ze wszyscy juz weszli do sali. Kiedy nareszcie dotarlam do drzwi, zamarlam. Nie bylam pewna czy moge tam wejsc. Nikogo nie znalam, bylam calkiem nowa, mozna powiedziec, ze swierza. Nie wiedzialam nic o tej szkole. Tylko tyle ze mam teraz lekcje. Musnelam klamke drzaca dlonia. Chcialo mi sie wymiotowac jak zawsze kiedy sie stresuje. " Nie ! " powiedzialam sobie. " Musze byc dzielna. Nie bede na nikogo zwracac uwagi, usiade w ostatnim rzedzie i bede sluchac wykladu". Otworzylam drzwi. Szlam do ostatniej lawki szybkim krokiem nie zwracajac uwagi na trzy dziweczyny, ktore byly w tym samym pomieszczeniu co ja. Usiadlam w ostatnije lawce pod sciana. Trzesly mi sie nogi. Zaczelam sie modlic aby lekcja sie zaczela.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:28, 10 Paź 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów
|
|
Pierwsza lekcja... heh zazwyczaj kochałam szkołę, ale ta, tej sie bałam.
Szłam długimi i zawiłymi korytarzami. Na ścianach było tylko kilka lampek, ale ja widziałam wszystko dokładnie...
- Czyli naprawdę zmieniam się w wampira...- pomyślałam sobie. Idąc natknęłam się na grupkę kotów, bezkarnie błądzących tu i tam.
W końcu doszłam do sali, a gdy weszłam kilkoro uczniów już zajęłam swoje miejsca usiadłam z tyłu, tak jak lobie najbardziej...
W tedy zobaczyłam nauczycielkę i tylko świadomość obecności innych osób powstrzymała mnie od głośnego westchnięcia...
|
|
|
|
|
|