Autor |
Wiadomość |
<
Zdradzona
~
1...2...3..."chłopcy Z"
|
|
Wysłany:
Sob 22:30, 12 Lut 2011
|
|
|
Pomoc Kapłanek

|
|
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
tiaa ja uwielbiam Heatha jak Aniolec xD Go TEAM HEATH
A dla Zoey najlepszy byłby Erik, bo jak ktos już napisał jest opiekuńczy,troskliwy i uczuciowy Jednak troooszeczkę za bardzo zazdrosny xD W sumie mu się nie dziwie, ale i tak coś troszke xD mi nie leży
A dla mnie oczywiście Heath, bo uwielbiam takich troche głupków
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 16:10, 21 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zgadzam się z Lemurkiem Zoey powinna być z Erikiem... on ją kocha i w ogóle, a to, że jest trochę zazdrosny do świadczy o tym, że mu na niej zależy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:08, 15 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce <3
|
|
Odpowiem jak większość: Erick! Nie przepaadam za tym imieniem bo kojarzy mi się z Modą na sukces ale sama postać Erika jest intrygująca. Z jedej strony spokojny zrównoważony itp., a z drugiej niezłe ziółko( ta scena z Afrodytą pojawia mi się przed oczami za każdym razem gdy tylko przypomne sobie o Naznaczonej).
Wykluczam Heatha bo jakoś nie wyobrażam go sobie z nią. Jedno słowo: gówniarz. Sama postać jest niezła ale nie jest to odpowiedni chłopak dla Zoey, przynajmniej ja tak uwarzam.
LOren..
O jacie jak się cieszę że on już nie żyje! Był po prostu dupkiem do kwadrtau i tyle.
To może wydawać się dziwne i nie wszyscy muszą się zgadzać z moją opinią no ale cóż. Mam nadzieje że ktoś podziela chociaż w połowie moją opinię
Ostatnio zmieniony przez Ms Z dnia Nie 17:11, 15 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:55, 27 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elbląg
|
|
Zdecydowanie Erick! Heath jest po prostu wkurzający bo chce tylko żeby Zoey piła jego krew. No ile można!! A Loren jakoś mi nie pasuje do niej.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 19:58, 27 Maj 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oj, chyba muszę troszkę wybronić Heatha Chciał być z Zoey jeszcze przed tym, jak napiła się jego krwi
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:09, 28 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elbląg
|
|
Prawda chociaż i wtedy spieprzył (sorry za wyrażenie) sprawę ale po tym jak Zoey napiła się jego krwi już o niczym innym nie myślał i nawet żyletkę ze sobą nosił a to już przesada.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 15:16, 16 Cze 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No cóż bywa... Ale lepszy on, niż Loren, który był tylko zabawką Neferet i nauczycielem Zoey. Postawmy sprawę jasno, oni nie mogliby być razem, ponieważ to by było nielegalne. Ten związek nie miał prawa bytu od początku.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19:11, 18 Cze 2011
|
|
|
Dorosły wampir

|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Ten związek faktycznie nie miał prawa bytu..... Co do Heatha to ja go nie lubię i nie chcę by Zoey z nim była. On człowiekiem ona wampirem.... są z dwóch różnych światów. Zresztą nie rozumiem jak ona z nim może być ogółem? Ja nigdy nie byłabym z takim matołem.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 13:10, 09 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
|
Oleńka20 napisał: |
Ten związek faktycznie nie miał prawa bytu..... Co do Heatha to ja go nie lubię i nie chcę by Zoey z nim była. On człowiekiem ona wampirem.... są z dwóch różnych światów. Zresztą nie rozumiem jak ona z nim może być ogółem? Ja nigdy nie byłabym z takim matołem. |
Całkowicie się z tobą zgadzam. Zo nie umie oddzielić dawnego życia od teraźniejszego... Na, ale wokół głównej bohaterki zawsze musi się kręcić dużo chłopaków, tych właściwych i niewłaściwych...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:06, 09 Lip 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hm... ale w takim razie co ma zrobić ? Zapomnieć o dawnym życiu ? Zerwać kontakty z przyjaciółmi z dawnych lat ? Jeśli tak, to musiałaby też skończyć spotykać się z własną babcią... A przecież w książce jest powiedziane, że inne kapłanki potrafią być z ludźmi.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18:39, 09 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
|
W sumie masz racje..To on leci do niej jak ćma do światła...Hmm... chociaż jak by Zo postawiła mu sprawę jasno, że ma zniknąć z jej życia. Mogłaby też wymazać siebie z jego pamięci. xD
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:23, 09 Lip 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie

|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
To wina Zoey, bo nie mówi mu, że nie chcę z nim być. Mówi mu, że jej na nim zależy, a jednocześnie wymaga tego, żeby się za bardzo do niej nie kleił. Ja na jego miejscu już dawno posłałabym ją do diabła, za to niezdecydowanie. Zoey ma świetnych kolesi do wyboru, ale żaden jej do końca nie przekonuje.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 13:03, 10 Lip 2011
|
|
|
Czwarte formatowanie

|
|
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
|
Chce mieć ich wszystkich, ale przy okazji rani ich... Oni są dla niej jak zabawki. Jak się jedna znudzi to idzie do drugiej, a później "o boże jak ja Ciebie kocham, nie zostawiaj mnie"...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 7:37, 17 Gru 2011
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Ja bym wybrała dla siebie Erika - opiekuńczy, miły, przystojny itp. xD A dla Zoey też Erika, po prostu on mi najbardziej pasuje .
Ja od początku nie lubiłam Lorena. Przecież nie powinien romansować z adeptką, jest nauczycielem. Bo w sumie to on najpierw jej sie "narzucał", nie Zoey. Spotkali się raz i już Loren chce jej macać te znaki xD. Nie powinien tak postępować. No ale cóż, w końcu Zoey też nie była święta, zdradzała Erika.
Heath też mi nie pasuje, po prostu go nie lubię, może dlatego, że wydaje mi się taki pusty w środku. Chłopak Zoey powinien być trochę bardziej "niezwykły" xD. A Heath może jest przystojny, ale jest człowiekiem (i głupkiem xD). Według mnie, chłopak Zoey powinien być wampirem.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:32, 07 Sty 2012
|
|
|
|
Modliszko oraz Violet obie macie rację.Z ma mętlik w głowie,i gdybym miała trzech chłopaków naraz i miałabym wybierać...szczerze mówiąc nie wiem kogo bym wybrała. Ale,według mnie najodpowiedniejszy dla Zo byłby
Erik.A ja takze dla siebie wybrałabym Erika.
|
|
|
|
 |
|