Autor |
Wiadomość |
<
Zdradzona
~
Nowe spojrzenie na Afrodyte
|
|
Wysłany:
Nie 14:25, 17 Paź 2010
|
|
|
Syn Ereba
|
|
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z MiędzyWierszy
|
|
marla88 napisał: |
moze i chce odpokutowac winy ale dla mnie zawsze bedzie dziewczyna robiaca loda..;> |
ja uwielbiam Afrodytę, nie mam o niej tego zdania co ty.,
Bo ona miała w środku takie jakby, nieodkryte dobro.
Cenie w niej to, że pomaga Zo.
Ona wie że pomaga, chce pomagać, ale to ukrywa. Boi się tego wyznać
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:22, 17 Paź 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
szkoda mi jej ze stala sie czlowiekiem...
w 4 czesci otworzyla sie na babcie zoey poplakala sie nawet....
SPOILER!
MoonWay
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:13, 14 Lis 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W pierwszej części Afrodyta była mi obojętna. To właśnie w Zdradzonej tak bardzo ją polubiłam. Zaczęło się chyba od konfrontacji z rodzicami, o ile dobrze pamiętam. Zrozumiałam wtedy, że nie jest tylko pustą laską na jaką się kreowała, ale także ma uczucia.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:18, 14 Lis 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Ja ją w sumie lubię od pierwszej części bo bez niej książka byłaby nudna
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:25, 15 Lis 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów
|
|
Tak bez Afrodyty nie byłoby tyle zabawy, a te jej teksty ahh...
Gdyby nie ona to nie byłoby tyle frajdy z czytania tej książki
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 15:51, 28 Gru 2010
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 2117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Ja od zawsze lubiłam Afrodytę, więc nie zmieniłam do niej swego nastawienia
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:31, 01 Sty 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów
|
|
A ja tek, zaczęłam zmieniać gdy pomogła Zoey, no nie wiem po prostu spróbowałam ją zrozumieć...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:21, 04 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak dla mnie to Afrodyta jest fajna. Wredna i pindowata. Można ją polubić mimo, że kreuje się na nieskończenie wredną. Na pewno nie wykorzystuje Zoey dla swojej pozycji, szczególnie po tym co oznajmiła swojej matce. Skoro już jestem przy temacie jej rodzinki to jej się nie dziwię że ona taka jest skoro oni tak ja traktują. Tacy rodzice to po prostu przeklęte piętno na całe życie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:58, 04 Sty 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów
|
|
Afrodyta, choć zaczeło jej przechodzić, ta bariera oddzielająca ja od zoey to nadal pozostaje pod osłoną swojej pierwotnej postaci, ale sądze, że to tylko dla tego, że nie chce by ktos jej współczuł, lub sie nad nią litował...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:19, 15 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce <3
|
|
Afrodyta to bardzo interesująca postać. Z jednej strony zimna, lodowata(i to w dwóch znaczeniach ) określana jako ta "Zła", a z drugiej strony sprytna, TO co teraz powiem może wydawać się dziwne: przyjacielska. Uważam że jest przyjacielska ponieważ pomogła Zo w Zdradzonej i na pewno dalej będzie pomagać. JAk widać ma swoje przebłyski dobroci. Nawet ją lubię. Bez niej książki były by po prostu nudne.
Wydaje mi się że ona po prostu nie chce okazywać jak ciężko jest jej z powodu braku wsparci ze strony rodziny i dlatego jest wredna.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:49, 27 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elbląg
|
|
Myślę, że Afrodyta się w końcu nawróci. W tej części pokazuje, że nie jest tak kompletnie wredna na jaką chce wyglądać. Zdaje mi się, że on po prostu przybiera taką pozę żeby inni się jej bali i słuchali.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:26, 13 Cze 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja się w tej części jeszcze do Afrodyty przekonać nie mogłam. Moją sympatię uzyskała dopiero w Wybranej, ale nie o tym teraz. Ja dla mnie dalej wydawała się rozpuszczoną jędzą, która ze swoim przerośniętym ego nie potrafi przyjąć od nikogo pomocy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:49, 13 Cze 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jestem dziwna - Afrodytę polubiłam od początku. Zoey strasznie mnie wkurzała i wolałam ją. Afrodyta jest najlepsza
Ostatnio zmieniony przez deeze. dnia Pon 20:50, 13 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:14, 16 Cze 2011
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No cóż...ja tam nie lubię ludzi, którzy czepiają się innych bez powodu, a to właśnie robiła Afrodyta w stosunku do Zoey... Poza tym cały czas próbowała zwrócić na siebie uwagę co było po prostu żenujące.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:15, 18 Cze 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Google.
|
|
Tu nie zgodzę się, ponieważ rozumiem Afrodytę. To typ człowieka który lubi być w centrum uwagi. Ja sama taka nie jestem, ale pewnie jakbym miała takich rodziców jak ona to pewnie również byłabym taka. Afrodyta stwarzała wokół siebie pozory, które po tym Zoey udało się przejrzeć.
|
|
|
|
|
|