Autor |
Wiadomość |
<
Zdradzona
~
Ulubione fragmenty
|
|
Wysłany:
Śro 14:03, 31 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Duże miasto...
|
|
Moim ulubionym fragmentem był ten,po śmierci Stevie,gdyż przyjaciele przyszli wspierać Zoey,a Damien naraził się na gniew opiekunów))
A najsmutniejsza to śmierć Stevie Rae. Ja musiałam ją czytać 3 razy by w końcu do mnie dotarło. A jak dotarło,to się poryczałam:((((
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:43, 09 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kujawsko-pomorskie.
|
|
amika napisał: |
Bardzo mi się też podobało jak Zoey postawiła się Neferet. Ta jej pewność siebie, gdy jej powiedziała, żeby zerknęła na jej plecy, i że Nyks jest z nią. |
Dokładnie. Wykazała odwagę. A zapewne nie było to łatwe. Neferet to przecież starsza kapłanka, bogini żyjących po śmierci, jej mentorka i udaje, że ją kocha jak matka.
Stevie Rae... Płakałam i płakałam! Przestać nie mogłam. To było takie smutne. Pierwszy raz się po tym uśmiechnęłam jak Damien przyszedł spać do Zoey. Ale i tak byłam przygnębiona...
Albo jak Stevie Rae w tym tunelu się złamała i jednak chciała być dobra! Wspaniała chwila. Udowodniła coś.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:18, 10 Kwi 2010
|
|
|
Trzecie formatowanie
|
|
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
mi się podobało jak zoey piła krew heatha w tym samochodzie xd
oraz też jak się postawiła neferet.
jeszcze ewentulanie śmierć stevie rae.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:15, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
mnie się strasznie podobał ten fragment, ciągle się na nim uśmiechałam:
-Wiem- powtórzyłam, mimo, że te słowa głośno wypowiedziane, raniły mnie. -Dziękuję, Afrodyto.
Spojrzała na mnie, a jej twarz pozbawiona była jakiegokolwiek wyrazu.
-Nie zaczynaj zachowywać się, jakbyśmy były przyjaciółkami- powiedziała.
-Nawet mi to nie przyszło do głowy.
-Chodzi mi o to, że nie jesteśmy przyjaciółkami.
-Z całą pewnością- miałam wrażenie, że walczy ze sobą. by się nie uśmiechnąć.
-No tośmy sobie wyjaśniły- skwitowała Afrodyta.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:29, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
Ja nie płakałam, ale było mi smutno. uważam, że jeśli miałabym płakac to pc i kristin cast musiałyby to jakoś bardziej rozpisac, ale było mi smutno, strasznie smutno .
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:19, 29 Cze 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Renomowana Akademia Demonów Ostatniej Metamorfozy
|
|
Moje ulubione cytaty ze "Zdradzonej":
"Wiesz, Bliźniaczko, gdyby Julia była kolorowa, z pewnością ich romans nie zakończyłby się tak parszywie. My okazujemy więcej zdrowego rozsądku i stać nas na coś lepszego niż wypicie trutki tylko dlatego, że nasi starzy mają jakieś problemy"
"Nie podchodź tu, Elliott. Za życia byłeś jak wrzód na d****, a śmierć niczego nie zmienia"
A fragment ze Stevie Rae faktycznie był smutny:(
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:11, 01 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mi podoba się ten fragment, w którym Stevie Rae mówi Zoey że za tym wszystkim stoi Neferet, albo ten gdy Z odzyskuje pamięć - po tym jak Neferet jej ją wymazała. Albo ten :
-Zoey, ptaszyno, jestem z Ciebie dumna. - Neferet podeszła do mnie i zamknęła mnie w ciasnym uścisku swoich ramion. Tak ciasnym, że mogła mi szepnąć do ucha: - Jeśli powiesz coś przeciwko mnie, przypilnuję, by żaden człowiek, żaden adept ani wampir ci nie wierzył. [...]
-Dobranoc, Neferet - powiedziałam i tym razem to ja podeszłam, aby ją uścisnąć, a kiedy przyciągnęłam ją blisko do siebie, szepnęłam jej do ucha: - Ludzie, adepci czy wampiry nie muszą mi wierzyć, ponieważ Nyks mi wierzy. A nasze rachunki nie są jeszcze skończone. [...]
Bardzo podoba mi się jak zachowała się Zoey, dała wyraźnie znać Neferet, że o wszystkim wie, i że jej mentorka powinna się teraz "pilnować"
No ale dialogi Damiena i Bliźniaczek są najlepsze!
Ostatnio zmieniony przez evelina dnia Nie 10:16, 01 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:10, 01 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mi bardzo podoba się moment kiedy Zoey dowiedziała sie że Stevie Rae żyje:
- Uważaj, Zo, idą po nas – ostrzegł mnie Heath, starając się wyjść przede mnie.
- nic z tego – uspokoiłam go. Zamknęłam oczy, by skupić się choćby na sekundę, myśląc o
sile ognia, o jego zdolności oczyszczania, jak i niszczenia, pomyślałam też o Shaunee. –
Przybądźcie do mnie, płomienie! – Poczułam gorąco we wnętrzu dłoni. Otworzyłam oczy i
uniosłam w górę ręce, od których emanował blask żółtych płomieni. – Nie podchodź tu,
Elliot. Za życia byłeś jak wrzód na dupie, a śmierć niczego nie zmienia.
Elliot skrzywił się i cofnął od bijącego ode mnie światła. Postąpiłam krok naprzód,
chcąc już powiedzieć Heathowi, by szedł za mną, byśmy wreszcie odpuścili to zakazane
miejsce, gdy usłyszałam głos, który mnie zmroził.
- Mylisz się, Zoey. Śmierć jednak coś zmienia.
Tłum potworów rozstąpił się, by przepuścić Stevie Rae.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:20, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
jedno z ulubionych: "Nie podchodź tu, Elliott. Za życia byłeś jak wrzód na d****, a śmierć niczego nie zmienia"
smutne jak S.R umiera :<
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:57, 27 Gru 2010
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów
|
|
Mój ulubiony fragment to ten w którym Erik recytuje swój wiersz z którym startował w konkursie oh...
Jeśli chodzi o scenę z Stevie to byłam zła, bo jaki to miało cel, żeby od razu po obdarowywaniu przez Nyks adeptka umierała ? bezsens
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:24, 04 Lut 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca, gdzie nie ma komercji
|
|
Najlepsze było, jak na końcu Zoey postawiła się Neferet.A w śmierć Stevie nie mogłam uwierzyć! Jest moją ulubioną bohaterką, zaraz po Afrodycie. Afrodyta wymiata!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:13, 04 Lut 2011
|
|
|
Najwyższa Rada Nyks
|
|
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 2117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Moim ulubionym fragmentem jest moment w którym Zoey stawia się Neferet (podobnie jak większości z was ). Naprawdę podoba mi się jej odwaga .
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:24, 05 Lut 2011
|
|
|
Dorosły wampir
|
|
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łodź
|
|
No mi też się podobała ta scena jak Zoey się postawiła Nefert
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:10, 11 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek
|
|
Rozśmieszyła mnie scena i to nie jedna, opisująca reakcje Zoey na Lorena. Jej niewyparzony wówczas język Oczywiście fragment ze śmiercią Stevie Rea, nie obyło się bez wzruszenia i to dużego. Byłam zszokowana, co jest jak najbardziej na plus dla książki, kiedy okazało się że Neferet nie jest tak cudowna jak mogłoby się wydawać.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:59, 12 Lut 2011
|
|
|
Pomoc Kapłanek
|
|
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tak jak większość ryczałam ostro gdy Stevie Rae umarła xD
I to jest nr 1
2. pierwsze spotkanie Lorena i Zoey w bibliotece
3.kiedy Z. użyła mocy żywiołów aby odzyskać pamięć co do wydarzeń w tunelach i odkrycia że Neferet (ta lafirynda xD) ją zdradziła
|
|
|
|
|
|