Autor |
Wiadomość |
<
Zdradzona
~
Wrażenia po przeczytaniu
|
|
Wysłany:
Pon 21:39, 25 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dla mnie miłą niespodzianką była Afrodyta. W pierwszej części na miejscu Zo najchętniej bym ją udusiła ale okazała się warta utrzymania przy życiu Myślę że jeszcze nie raz nas zaskoczy.
A co do Stevie Rae to myślę że nie bez powodu Nyks obdarzyła ją takim darem żeby się zmarnował.
Podobał mi się jeszcze jeden fragment na końcu kiedy Zoey postawiła się Neferet i nie dała się zastraszyć
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:44, 25 Sty 2010
|
|
|
|
Tak mi też się to podobało
I jeszcze ten detektyw. To było boskie
Ale Nefret jest taka zła. W sumie to nigdy jej nie lubiłam taka za miła była.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:58, 25 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tak detektyw Marx był poprostu nie do opisania facet ma siostrę wampirzyce i nic sobie z tego nie robi. Wporządku gość
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 15:48, 26 Sty 2010
|
|
|
|
A co sądzicie o Damienie? xD Dobrze, że w końcu znalazł szczęście u tego chłopaka, którego imienia nie pamiętam
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:43, 26 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Damien jest niesamowity. Fajnie że jest szczęśliwy i podoba mi się to że otrzymał dar współgrania z powietrzem. Podbudowało go to A sympatia Damiena to Jack <tak>
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:45, 26 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz
|
|
Przynajmniej nie będzie już tym jedynym chłopakiem w ich 'paczce'. A co do Zoey i 'jej chłopaków' to moim zdaniem powinna wybrać Erika, no bo Loren wydaje mi się, że on tak jakoś tylko z nią pogrywał żeby zobaczyć ten znak, no a po za tym on jest nauczycielem!! Do Heatha no to w sumie (chyba) ciągnie ją tylko jego krew. A Erik zawsze jej pomagał. W pierwszej części to on ją pocieszał. Ale ciekawa jestem co wyniknie w kolejnych częściach.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:58, 26 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
I te koty... Wydają mi się dziwne... Nie wiem czemu ale wydaje mi się że może i one skrywają jakąś tajemnicę (albo ja się doszukuję ni9ewiadomo czego)
Jak na złość skasowało moją wypowiedź ;(
Odpowiedzcie mi na kilka pytań jeśli możecie
książkę dostanę za kilka tygodni , ale już Wasze wypowiedzi przeczytałam
Jak to zoey w scenie rozbieranej??? (opowiecie?)
Kurcze przypomnę sobi te pytania to napiszę
Pozdrawiam wszystkich
DAMIEN NA PREZYDENTA
Ostatnio zmieniony przez Zaneta dnia Wto 19:25, 26 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:00, 26 Sty 2010
|
|
|
|
Wiesz nie chce ci za bardzo książki psuć. Mogę tylko powiedzieć że Zoey chciała pokazać swój znak Lorenowi;D Wiesz temu nauczycielowi od poezji.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:27, 26 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A rozumiem...
Mam też wiele pytań ... Chociażby oglądając filmy na youtube był moment jak Erik złapał Zoey ze złości za szyję... Ciekawe )
Albo co odegrają tu wizje Afrodyty
Nie bój się nie zepsujesz, opowiadaj co się da
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 9:54, 27 Sty 2010
|
|
|
|
podobała mi sie i to bardzo dużo się dzieje
no i Damien znajdzie przyjaciela...
już nie mogę się doczekać III tomu :lol:
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:26, 27 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
|
Ja też już nie mogę sie doczekać III części;)
Aż mi sie ciepło na sercu zrobiło gdy czytając wpadłam na fragment kiedy Damien i reszta poznaja Jack'a. Erik jest w porządku, jakoś nie zaskoczygo go specjalnie że będzie mieszkał z gejem. Nie to co Thor Homofob jak go Zoey nazwała. Wciąż męczy mnie fakt że Stevie Rea "nie zyje". Intryguje mnie jeden fakt: skoro za wszystkim stoi Neferet to może jednak nie ma takiego czegoś jak odrzucenie przemiany?! Może Neferet jako starsza kapłanka ma jakieś przeczucia i wybiera sobie lepszych adeptów? Stevie Rea "umarła" zaraz po tym jak otrzymała dar. Mnie się wydaje to podejrzane, myślę że Neferet jakos truje adeptów albo rzuca jakiś "czar" nie mam pojęcia a jak wy myślicie??
Pozdrawiam Pati
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:21, 27 Sty 2010
|
|
|
|
Wiesz, to całkiem możliwe. Aczkolwiek wydaje mi się, że po co ona miałaby w jakiś sposób "zaczarować" te osoby? Przecież tych darów to im nie może odebrać. A poza tym ten chłopak Elliot (chyba xD) co umarł w pierwszej części, to on przecież nie miał żadnego daru. Myślę, że odpowiedź znajdziemy w dalszych częściach, bo nie można doszukiwać się odpowiedzi, której być może nie ma w tych dwóch pierwszych tomach =)
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:18, 27 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A co myślicie o białym płynie która Neferet dała Elliotowi?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:08, 27 Sty 2010
|
|
|
|
Ona mu dawała jakiś płyn? Nie przypominam sobie...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:20, 27 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
|
Tak dawała. Wszystkim dawała... To że nie może im odebrać darów to nie ważne. Chodzi o to żeby oni te dary mieli. A jeśli chodzi o Elliotta może chodzilo o jego ośli upór? On nie dawał za wygraną zawsze dotrzymywał slowa. Nie w pozytywnym sensie ale utrzymywał przy swoim. Jak stwierdzil ze nie zrobi to nie zrobił. Jak czytaliśmy w Zdradzonej było że on "kręci" z Neferet...
|
|
|
|
|
|